Zamieszki w ośrodku dla migrantów. Mieszkańcy drżą ze strachu przed muzułmanami
Zamieszki w ośrodku dla migrantów przerodziły się w próbę ucieczki do Niemiec. Wiadomo już, kto był prowodyrem zamieszania. W groźnie wyglądających rozruchach wzięli udział przede wszystkim obywatele Iraku.
Bunt nielegalnych imigrantów
Choć sytuacja na granicy polsko-białoruskiej stosunkowo się uspokoiła, to nie oznacza wcale, że konflikt z nielegalnymi imigrantami został zażegnany. Ludzie, którym udało się sforsować granicę Unii Europejskiej trafili do specjalnych ośrodków, w których oczekują na dalszy rozwój wydarzeń. Do najbardziej prawdopodobnych scenariuszy należy odesłanie ich do kraju pochodzenia lub za zgodą Niemiec, przyjęcie ich do kraju.
Niestety w przybyszach z Bliskiego Wschodu z dnia na dzień narasta frustracja i agresja. W rezultacie, służbom coraz trudniej jest zapanować nad przepełnionymi nienawiścią mężczyznami. Wczoraj w godzinach późno popołudniowych w ośrodku dla migrantów w Wędrzynie (woj. lubuskie) doszło do burzliwych zamieszek. Cudzoziemcy zbuntowali się, ponieważ zaczęli domyślać się, że nie doczekają się oczekiwanego przez nich transportu do Niemiec.
Jak podał dziennikarz Radia ZET, Jacek Czarnecki mężczyzna, który odpowiada za bunt pochodzi z ogarniętego sunnickim islamem regionu Rosji. Czeczenowi udało się zachęcić do protestów około stu osób. Sytuacja była na tyle poważna, że bunt opanowano dopiero późną nocą w piątek.
Obywatel Rosji sprowokował bunt w ośrodku dla migrantów w Wędrzynie w województwie lubuskim.
Do uspokojenia atmosfery konieczne było zaangażowanie łącznie około stu policjantów i strażników granicznych. Migranci usiłowali za wszelką cenę wydostać się z terenu ośrodka. Na szczęście służby zdołały zapobiec ucieczce niebezpiecznych mężczyzn. Rzeczniczka lubuskiego oddziału Straży Granicznej, major Joanna Konieczniak zapewniła, że ośrodek w Wędrzynie jest odpowiednio pilnowany. Czwartkowa prowokacja to pierwszy tego typu przypadek. Niestety nie można wykluczyć, że na wieść o buncie, nielegalni imigranci przebywający w innych ośrodkach zdecydują się na podobne próby.
Zamieszki w ośrodku dla migrantów
Akcja uspokajania rozjuszonych mężczyzn zakończyła się około godziny 2:00 w nocy. Major Konieczniak potwierdziła, że w buncie brali udział przede wszystkim obywatele Iraku.
Mamy ustalonego prowokatora, którym był obywatel Rosji narodowości czeczeńskiej.
Polacy zamieszkujący tereny sąsiadujące z ośrodkiem w Wędrzynie są przerażeni. Ludzie martwią się, co stanie się z nimi w sytuacji, gdy niebezpiecznym imigrantom uda się uciec z budynku. Czy zaatakują ich gospodarstwa? Czy będą mieli litość dla kobiet i dzieci? Nikt nie jest w stanie przewidzieć do czego się posuną, aby osiągnąć swoje cele. W sieci stale pojawiają się relacje okolicznych mieszkańców, którzy w obawie przed atakiem ze strony rozjuszonych mężczyzn całkowicie zmienili swoje codzienne przyzwyczajenia. Jedna z kobiet ze strachu przed napaścią nielegalnych imigrantów na swoje córki, postanowiła zwolnić się z pracy.
Poszło o internet?
Okazuje się, że wbrew informacjom podawanym przez mainstreamowe media, w rzeczywistości zarzewiem konfliktu mogło być coś zupełnie innego niż wyjazd do Niemiec. Ludzie pracujący w ośrodku w Wędrzynie twierdzą, że powodem agresji mężczyzn była niedostateczna ilość internetu. Dopiero w trakcie rozmowy pojawiła się kwestia transportu za naszą zachodnią granicę. Z czasem burzliwa dyskusja przerodziła się w rękoczyny. Nielegalni przybysze zdewastowali cały ośrodek.
Co ciekawe, nie brakuje również Polaków, którzy wierzą w teorie spiskowe, związane z okolicznościami buntu. W sieci można znaleźć opinie mówiące o tym, że atak w ośrodku został zaaranżowany przez rządzących.
❗️Funkcjonariusze Straży Granicznej przy wsparciu innych służb, udaremnili wczoraj próbę samowolnego, siłowego oddalenia się z ośrodka w Wędrzynie grupy agresywnych cudzoziemców.
W ośrodku Wędrzynie przebywa 600 mężczyzn, ponad połowa z nich to ob. Iraku.#NaStrażyBezpieczeństwa pic.twitter.com/JpCGATwDvZ— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 26, 2021
Apparently, there was an escape attempt in Wędrzyn Migrant Center. More than 500 policemen were summoned to qualm the unrest. In addition to border guards. pic.twitter.com/UDm65fC3ln
— Denis Kazakiewicz (@Den_2042) November 25, 2021