×

Z zimną krwią zabił swoją żonę. Nie oszczędził też dzieci

Dramat rodziny, o którym pisze cały świat. Zwłoki czwórki dzieci znaleziono w miejscowości Brantley w stanie Georgia. Wszystkie zostały zamordowane prawdopodobnie już kilka tygodni temu. Wcześniej z kolei odnaleziono zwłoki ich matki. Choć ślad po niej zaginął już blisko dwa miesiące temu, ktoś celowo usiłował wprowadzić w błąd członków rodziny tragicznie zmarłej 32-latki. W tym celu wysyłał do nich wiadomości z telefonu kobiety, w których oznajmiał, że u niej wszystko w porządku. Nikt więc nie podejrzewał, że jest już martwa. Sprawa wyjaśniła się dzięki przypadkowemu zdarzeniu. To mąż zabił żonę i czwórkę dzieci.

Ktoś odpisywał z jej telefonu, podczas gdy sama była już martwa

32-letnia Casei Jones mieszkała wraz z mężem i czworgiem dzieci w Summerfield na Florydzie. Choć bliscy kobiety mieli okazję widzieć się z nią po raz ostatni blisko dwa miesiące temu, dopiero 14 września zgłosili zaginięcie matki i jej dzieci. Dlaczego nie zrobili tego wcześniej? Odpowiedź na to pytanie jest stosunkowo prosta. Mieli „z nią” kontakt za pośrednictwem sms’ów, z których wynikało, że ma się bardzo dobrze. Rzeczywistość była jednak zupełnie inna. 32-latka prawdopodobnie nie żyła już od dłuższego czasu, podczas gdy z jej telefonu odpisywał ktoś inny.

Materiały policyjne

Materiały policyjne

Zabił żonę i czwórkę dzieci. Miał nadzieję, że prawda nie wyjdzie na jaw

Kto zabił kobietę i jak to możliwe, że ktoś odpisywał z telefonu zamordowanej kobiety? Sprawa wyjaśniła się dzięki przypadkowemu zdarzeniu i reakcji świadka. Był niedzielny wieczór, kiedy Levi Strickland ze stanu Georgia usłyszał ogromny huk. Kiedy udał się na miejsce zdarzenia, zauważył rozbitego vana i poczuł potworny smród. Niepokojącym zapachem bardzo szybko zainteresował się patrol. Kierowca, 38-letni Michael Jones, który był zarazem mężem Casei, przyznał się wówczas, że przewozi rozkładające się zwłoki partnerki. Już wtedy było wiadomo, że to prawdopodobnie mąż odpisywał na wiadomości, które wysyłała 32-latce rodzina.

Materiały policyjne

Materiały policyjne

Śmierć dzieci

W trakcie przesłuchania 38-latek wyjawił, że zamordował również dzieci, których ciała ukrył w znajdującej się nieopodal w furgonetce.

Jako rodzicowi, łamie mi to serce. Jako szeryfowi, wkurza – powiedział podczas konferencji prasowej szeryf hrabstwa Marion Billy Woods

Jeszcze tego samego dnia w starej furgonetce w lesie w Stanie Georgia policjanci odnaleźli ukryte zwłoki dzieci: 10-letniego Camerona Bowersa, 5-letniego Prestona Bowersa, 2-letniej Mercalli Jones i rocznej Aiyany Jones. Dwoje z nich było potomkami męża ofiary, dwoje – dziećmi jego żony.

Materiały policyjne

Materiały policyjne

Morderstwa miał dopuścić się w domu na Florydzie

Śledczy na podstawie zgromadzonych dowodów i zeznań mordercy stwierdzili, że mężczyzna zabił ofiary w domu na Florydzie. Następnie zwłoki przechowywał na terenie posiadłości oraz w samochodzie, by ostatecznie wywieźć je do Georgii.

Dzisiaj ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok, która pozwoli poznać odpowiedź na pytanie, z jaki sposób zginęła matka i czwórka dzieci.

Materiały policyjne

Materiały policyjne

Zarzuty

38-latek usłyszał dotychczas zarzuty kierowania pojazdem bez wymaganych dokumentów. Wkrótce usłyszy prawdopodobnie zarzut pięciokrotnego zabójstwa i zbezczeszczenia zwłok.

Policja bada przyczyny morderstwa i sposób, w jaki zginęła kobieta i czwórka dzieci.

Może Cię zainteresować