×

Zadźgał 5-letniego syna nożem, kiedy chłopiec spał. Twierdzi, że „dziecko było diabłem”

Do mrożącej krew w żyłach zbrodni doszło w Carlingford w północno-zachodniej części Sydney. To właśnie tam w piątek rano 36-letni mechanik zadźgał nożem 5-letniego synka pod nieobecność matki chłopca. Kobieta była wtedy w pracy. Kiedy policja zapytała go o powód morderstwa, tłumaczył, że jego „dziecko było diabłem” i musiał je zabić.

Facebook

Facebook

Reakcja babci

Zakrwawione ciało chłopca znalazła w piątek rano jego 60-letnia babcia. Starsza kobieta wiedziała, że musi jak najszybciej stamtąd uciec. Natychmiast chwyciła więc umierającego wnuka, przeniosła go około 400 metrów dalej i zadzwoniła po karetkę. Na miejsce zdarzenia przybyła również policja. Funkcjonariusze byli pełni podziwu dla kobiety, która zrobiła co mogła, aby zachować 5-latka przy życiu. Niestety, chłopiec zmarł tuż po tym, jak trafił do szpitala.

Facebook

Facebook

Chory psychicznie

Ojciec zamordowanego chłopca był już wcześniej leczony w dwóch ośrodkach zdrowia psychicznego. Morderca nawet w ubiegłym tygodniu odwiedził szpital psychiatryczny w Sydney, ponieważ sam odczuwał, że jego psychika zaczyna płatać mu figle. Do placówki nie został jednak przyjęty. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że powodem był brak wolnych miejsc.

„Tata bardzo dbał o tego chłopca”

Morderstwo było ogromnym szokiem dla okolicznych mieszkańców i rodziny zamordowanego chłopca. Jak twierdzą sąsiedzi mężczyzna, 36-latek bardzo dbał o swojego syna i był w niego ślepo zapatrzony.

Facebook

Facebook

Oboje darzyli się ogromnym, rodzinnym uczuciem. 5-latek zawsze biegał do niego, gdy tylko czegoś potrzebował. Nikt nie był w stanie przewidzieć, że pewnego dnia może dojść do najgorszego.

Może Cię zainteresować