Nowe fakty w sprawie nastolatków, którzy zginęli w stawie. Tuż przed wypadkiem nagrywali filmik
Rozgoryczone rodziny ofiar wypadku, do którego doszło w Cibórzu w województwie lubuskim nie potrafią przebaczyć urzędnikom. Uważają, że Kuba, Wojtek, Dominik, Weronika oraz Kornelia zginęli, ponieważ nie podjęto decyzji o zamontowaniu barier przy drodze, które zostały wcześniej uszkodzone…
Wypadek sekunda po sekundzie
Pięć osób zginęło we wtorek w wypadku w Cibórzu, po tym jak ich samochód wypadł z drogi i runął do rozlewiska. Czy można było tego uniknąć?
Rodziny ofiar zarzucają urzędnikom zaniedbanie. Powołują się na fakt, że w tej samej lokalizacji w przeszłości miał miejsce inny wypadek. Wówczas kierowca nie ucierpiał, lecz jedynie doszło do uszkodzenia barier energochłonnych. Od tamtego zdarzenia nie zamontowano nowych zabezpieczeń.
Jak mówią bracia ofiar Jordan Walkowiaki i Adrian Gwoździński:
To haniebne, przez tyle czasu nie było zabezpieczeń. Dlaczego tak długo czekano z naprawą? Gdyby była bariera, to pewnie zostaliby ranni może nawet ciężko, ale mieliby szanse na przeżycie
Ustalenia policji
Głos zabrał starosta. Zbigniew Szumski powiedział:
Po październikowej kolizji wdrożono postępowanie, którego celem było uzupełnienie brakującego odcinka barier i było ono już na ukończeniu. Tymczasowo postawiono znaki i zapory ostrzegawcze. Przede wszystkim w tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h
Ustalono, że ofiary wypadku pracowały w pobliskim sklepie. Kuba (†17 l.), Wojtek (†19 l.), Dominik (†19 l.), Weronika († 18 l.) oraz Kornelia († 18 l.) jechali, aby rozpocząć poranną zmianę.
W Internecie udało się odnaleźć nagranie, na którym wyraźnie słychać jak około godz. 23:00 pasażerowie samochodu krzyczą „180! 190!”. Jedna z obecnych w pojeździe osób nagrywa licznik samochodu.
Okrzyki „180,190” miały dotyczyć prędkości, z jaką poruszał się samochód. Istnieją podejrzenia, ze film nagrano w tym samym pojeździe, który przed godziną 6:00 rano, 10 grudnia wpadł do stawu. Prokuratura zabezpieczyła nagranie. Zostało ono usunięte z sieci.
