×

Pod Świebodzinem samochód wypadł z drogi i wpadł do rozlewiska. Nie żyje 5 młodych osób

Tragedia w miejscowości Skąpe w Lubuskiem. Samochód przeciął barierki i wpadł do rozlewiska. Podróżowało nim trzech mężczyzn i dwie kobiety. Wszyscy zginęli na miejscu.

Przejeżdżający w pobliżu kierowca zauważył jedynie, że z wody wystaje dach samochodu. Natychmiast zawiadomił straż. Nie wiadomo, jak długo auto znajdowało się w wodzie.

Samochód wpadł do rozlewiska

Tragedia rozegrała się dzisiaj, tj. 10 grudnia, prawdopodobnie około godz. 6:00 rano w okolicach Świebodzina, między miejscowościami Cibórz i Skąpe.

Przejeżdżający obok rozlewiska przypadkowy kierowca zaalarmował służby po tym, jak zauważył wyłaniające się z wody auto.

Na miejscu pojawiła się specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego.

Jeden z ratowników wszedł do wody na zabezpieczonej lince, aby sprawdzić, czy w aucie znajdują się ludzie. Niestety, stan wody na to nie pozwolił. Potrzebne było niezwłoczne wyciągnięcie samochodu na brzeg.

Próba reanimacji

Ratownicy natychmiast podjęli decyzję o podpięciu linki z wyciągarki pod tył samochodu. Gdy auto udało się wyciągnąć na brzeg, pojawiło się przerażenie, ale i nadzieja…

W środku znajdowało się pięć osób – cztery z nich wyciągnięto od razu, piąta była zakleszczona. Do jej wyciągnięcia niezbędne było użycie urządzeń hydraulicznych. Obecna na miejscu ekipa karetki pogotowia oraz strażacy niezwłocznie przystąpili do reanimacji.

Trzech mężczyzn i dwie kobiety

Mimo sprawnie przeprowadzonej akcji i wezwania śmigłowca LPR (Lotnicze Pogotowie Ratunkowe), nikogo z pasażerów nie udało się uratować. Zanim śmigłowiec doleciał na miejsce zdarzenia, ofiary już nie żyły…

O godz. 7:47 lekarz przybyły na miejsce tragedii stwierdził zgon pięciu osób. Wszystkie ofiary były w młodym wieku. Miały od 17 do 19 lat.

Prawdopodobnie pasażerowie siedzący na tylnych fotelach nie mieli zapiętych pasów. Jak podaje Fakt24, gdy doszło do wypadku, pasażerowie siedzący z tyłu wypadli na kierowcę i pasażera siedzących z przodu.

Póki co, nie wiadomo dlaczego samochód wypadł z drogi. Przyczyny wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.

Ustalono na razie, że samochód uderzył w barierę energochłonną, po czym wjechał do rozlewiska. Droga o tej porze dnia była bardzo śliska.

Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook.com

Może Cię zainteresować