Wypadek skoczków narciarskich! Samochód prowadził pijany trener
Wypadek skoczków narciarskich! Młodzi sportowcy wracali do domu z zawodów. Samochód prowadził pijany trener, który stracił panowanie nad pojazdem na prostym odcinku drogi.
Wypadek skoczków narciarskich
W busie podróżowało pięciu obywateli Czech – czterech skoczków i trener. Grupa wracała z młodzieżowych mistrzostw Czech w Harrachovie do Novego Mesta. Do zdarzenia doszło w pobliżu Jilemnic na prostym odcinku drogi. Bus prowadzony przez trenera skoczków, zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem.
W skutek kolizji zmarła kierująca drugim pojazdem kobieta. Obrażeń doznali także jej mąż i dziecko oraz wszystkie osoby znajdujące się w busie. Ranni trafili do szpitala.
Już teraz wiadomo, że to kierowca busa spowodował wypadek. Nie podano do wiadomości publicznej jego nazwiska. Udało się ustalić, że w chwili wypadku był pod wpływem alkoholu. Za spowodowanie zderzenia ze skutkiem śmiertelnym grozi mu sześć lat pozbawienia wolności.
Z klubu SK Nove Mesto na Morave, w którym na co dzień trenują poszkodowani, wywodzi się między innymi Vikto Polasek, który przed trzema laty został mistrzem świata juniorów w skokach narciarskich. Był również uczestnikiem mistrzostw świata i brał udział w olimpiadzie.
Sezon dobiega końca
Sezon skoków narciarskich powoli dobiega końca. 41. sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich zakończy się 15 marca w Vikersund w Norwegii.
Obecnie w klasyfikacji indywidualnej Dawid Kubacki zajmuje 3. miejsce, a Kamil Stoch jest na 5. lokacie. Pierwszą dziesiątkę zamyka Piotr Żyła. W klasyfikacji drużynowej Polska na razie zajmuje 4. miejsce.