×

Szedł w nocy za młodą, atrakcyjną dziewczyną. Ona czuła na sobie, jego spojrzenie

Nie ma nic bardziej przerażającego, niż poczucie, że jesteśmy obserwowani przez nieznajomą nam osobę. Osobę, która zaczyna nas śledzić. Wyobrażasz to sobie?! W takiej sytuacji znalazła jedna z kobiet, która przechadzała się ulicami Belfastu w Wielkiej Brytanii. W pewnym momencie okazało się, że podąża za nią nieznajomy. Teraz mężczyzna, który śledził kobietę, postanowił opisać całą sytuacje w mediach społecznościowych. Wiadomo już, dlaczego zachował się tak, a nie inaczej.

Czyhające niebezpieczeństwo

Karlosmdq opublikował w sieci poruszający wpis, w którym nie tylko chciał opisać sytuację, która go spotkała, ale przede wszystkim przygotować ludzi na czyhające niebezpieczeństwo. Nawiązał w nim również do metod, na które decydują się przestępcy.

Historia, która powinna być lekcją życia dla każdego

Nie da się ukryć, że samotna kobieta poruszająca się ciemnymi ulicami wielkiego miasta to idealny cel dla przestępców i rabusiów. Co więc powinna zrobić, gdy zauważy potencjalne niebezpieczeństwo? Uciekać? Zadzwonić na policję? A może po prostu iść dalej przed siebie? Ta historia pomoże poznać Ci odpowiedzi na te pytania.

Szliśmy w przeciwnych kierunkach, kiedy minęliśmy się tuż obok akademików. Krótko na mnie spojrzałaś i poszłaś dalej. Kilka sekund później odwróciłem się za siebie i zacząłem Cię śledzić. Pamiętam moment, w którym zauważyłaś, jak za Tobą podążam. Jak zmieniło się Twoje tempo chodu, jak podniosłaś ramiona i chwyciłaś telefon w dłoń. To jednak mnie nie powstrzymało. Udając, że rozmawiam przez komórkę, kilkukrotnie myślałem o zbliżeniu się do Ciebie i przedstawieniu się, ale tego nie zrobiłem

Prawdopodobnie, gdybyś miała na stopach sportowe buty, już dawno zaczęłabyś biec. Miałaś jednak szpilki i doskonale wiedziałaś ze ucieczka w tym przypadku nie byłaby najlepszym rozwiązaniem. W końcu zatrzymałem się przy swoim samochodzie. Twój był na końcu tej samej ulicy. Kiedy wsiadłaś do pojazdu i przejechałaś obok mnie, zobaczyłem jak robisz mi zdjęcie albo nagrywasz mnie swoim telefonem

To, czego prawdopodobnie nie zauważyłaś, to dwóch mężczyzn, którzy zaczęli podążać za Tobą zanim ja ruszyłem Twoim śladem. Nie zauważyłaś, jak na Ciebie patrzyli. Nie zauważyłaś, że prawdopodobnie byli pod wpływem narkotyków i alkoholu jednocześnie. Nie zauważyłaś, że kiedy mijałaś mnie swoim samochodem, oni wciąż stali na rogu ulicy i spoglądali na Ciebie, jak odjeżdżasz. Nie zauważyłaś, jak zadzwoniłem na policję, której chwilę później wytłumaczyłem całą sytuację wskazując jednocześnie na dwóch podejrzanych mężczyzn

Bardzo przepraszam, że Cię przestraszyłem, ale będąc szczerym też się bałem. Nie jestem super bohaterem, ale mój instynkt podpowiadał mi, że jesteś w niebezpieczeństwie i muszę Cie ochraniać. Muszę, ponieważ równie dobrze mogłabyś być moją córką, żoną albo inną, bliską mi osobą. Nie wybaczyłbym sobie, gdyby w takiej sytuacji coś im się stało wiedząc, że mogłem temu zapobiec

Kiedy Karlosmdq wyjaśnił, dlaczego zachował się tak, a nie inaczej, postanowił wyjaśnić kilka bardzo istotnych kwestii.

Dziele się tą historią, ponieważ się bałem. Podobne sytuacje mogą mieć miejsce gdziekolwiek indziej, a ignorowanie tego typu zachowań to najgorsze, co możemy zrobić. Czy mam dla Was jakieś rady? Tak. Jeśli myślisz, że podążanie za kimś w takiej sytuacji jest nie na miejscu, przynajmniej nie czekaj na dalszy rozwój sytuacji. Zadzwoń na policję, po przyjaciela, członka rodziny, krzyknij lub zrób cokolwiek innego, ale COŚ ZRÓB! Zareaguj. Nie bądź obojętny!

Oni wyglądali, jakby czekali na okazję. To był główny powód, dla którego nie odpuściłem. Bałem się, ale czułem, że brali mnie pod uwagę, kiedy myśleli o tym, aby zaatakować swoją ofiarę

Zadzwoniłem na policję, ponieważ przeczuwałem, że chcą Cię zaatakować. Nikt nie wie, jak to by się dla niej skończyło. Kto wie, być może nic by Ci nie zrobili. Miałem jednak znacznie spokojniejszą głowę, kiedy tych dwóch delikwentów stanęło twarzą w twarz z policją. Nie mam pojęcia, jak dalej potoczyły się ich losy

Na końcu mężczyzna opublikował mapkę trasy, którą podążał za kobietą. Prawdopodobnie chciał, aby wiadomość dotarła do kobiety, za którą sam podążał.

Reakcja internautów

Wpis Karlosmdq szybko spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony internautów. Internautów, którzy w komentarzach zaczęli gratulować mężczyźnie odwagi. Wielu z nich podzieliło się także własnymi historiami, kiedy czuli, że ktoś ich obserwuje.

A Ty jak byś postąpił na miejscu Karlosmdq? Przymknąłbyś oko na całą sytuację i poszedł w swoim kierunku?

Może Cię zainteresować