Wpadka w „Pytaniu na śniadanie”. Tomasz Wolny musiał ratować Marzenę Rogalską
Jeśli wszechświat daje nam znaki, że to już najwyższa pora na utratę nadprogramowych kilogramów, w przypadku Marzeny Rogalskiej zrobił to wyjątkowo niedyskretnie. A może chodziło raczej o antyreklamę hamaka? Wpadka w „Pytaniu na śniadanie” rozbawiła widzów i samą prowadzącą. Marzena Rogalska udowodniła, że potrafi śmiać się z samej siebie… do łez!
Na żywo wszystko się może zdarzyć
Historia pokazuje, że w programie na żywo wszystko może się zdarzyć. Dlatego tego typu programy są dużym wyzwaniem dla dziennikarzy. A często również niespodziewanym źródłem rozrywki dla widzów.
Pod koniec lipca ukraińska prowadząca Marichka Padalko pracująca w telewizji TSN YouTube, podczas prowadzenia programu poczuła, że wypada jej ząb. Trudno szukać przykładu na większy profesjonalizm – dziennikarka z kamienną twarzą wyjęła ząb, po czym kontynuowała czytanie wiadomości.
Okazuje się, że zabawnie może być nawet w czasach pandemii. Melinda Meza, pracująca w jednej z amerykańskich stacji telewizyjnych, wystąpiła w programie na żywo. Chciała pokazać kobietom, jak samodzielnie obciąć włosy. Reporterka mocno przejęła się swoją rolą. Do tego stopnia, że przymknęła oko na ważny szczegół. W lustrze za nią odbijała się postać nagiego męża Melindy, który akurat brał prysznic.
Jeszcze mniej szczęścia miał hiszpański dziennikarz Alfonso Merlos. Gdy uczestniczył online w programie na żywo, nagle zza jego pleców wyłoniła się naga kobieta. Nie była to jego żona…
Wpadka w „Pytaniu na śniadanie”
Do zabawnej sytuacji doszło podczas emisji niedzielnego odcinka „Pytania na śniadanie”. W trakcie nagrania Marzena Rogalska postanowiła odpocząć na rozłożonym nieopodal hamaku. Jednak gdy zaczęła się lekko huśtać, ten… rozpadł się na kawałki!
Na ratunek dziennikarce pospieszył towarzyszący jej na planie Tomasz Wolny. Na szczęście historia miała szczęśliwa zakończenie, a prowadzącej nic złego się nie stało. Było za to mnóstwo śmiechu.
Ja naprawdę dużo nie ważę. Ostatnio nawet parę kilo schudłam!
– przekonywała dziennikarka, szczerze rozbawiona całą sytuacją.
Po raz kolejny okazuje się, że życie pisze najciekawsze, a przynajmniej najbardziej zabawne scenariusze…
Marzenie Rogalskiej na pewno udało się rozbawić widzów, którzy oglądali niedzielny odcinek programu. Ale prezenterka skradła show i już nikt nie skupiał się na tym, jaka potrawa powstaje na pierwszym planie!