×

Wpadka dziennikarki TVP Info. Nie wiedziała, że ma włączony mikrofon

Wpadka dziennikarki TVP Info wprowadziła w osłupienie wszystkich widzów. Nikt nie mógł się spodziewać, że w zaledwie kilka sekund poważny program informacyjny zamieni się w show. Czy prezenterka spotka się z dotkliwymi konsekwencjami?

Tego się nie wytnie

Programy prowadzone na żywo mają to do siebie, że ich uczestnicy muszą przez cały czas mieć się na baczności. Nie ma bowiem możliwości wykasowania lub zmiany wypowiedzianych słów. Niestety nawet dziennikarzom o wieloletnim doświadczeniu zdarza się popełniać gafy. Widzowie uwielbiają takie sytuacje, ponieważ mogą w nich zobaczyć prawdziwe, ludzkie oblicze prezenterów. Nierzadko wpadki prowadzących są zabawne i przechodzą później do historii.

Realizatorom programów nadawanych na żywo czasem trudno jest zapanować nad wszystkim co dzieje się w studiu, co prowadzi do niespodziewanych incydentów. Z kolei, dziennikarzom często wydaje się, że nad całym procesem nagrywania czuwają producenci, którzy zagwarantują, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Zbytnie zdanie się na kompetencje kolegów z pracy powoduje, że łatwo stracić czujność. Tak właśnie stało się w przypadku dziennikarki TVP Info. Kobieta pokładała prawdopodobnie zbyt wielką ufność w realizatorach programu i zapomniała, że jej mikrofon nadal może być włączony.

Wpadka dziennikarki TVP Info

W sieci pojawiło się zabawne nagranie przedstawiające wpadkę w programie TVP Info. Na materiale widać, jak będąca w studiu prezenterka przerywa rozmową z reporterką, aby wyemitować konferencję prasową. Chwilę później na ekranie pojawia się Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Niespodziewanie z tła dobiega głos dziennikarki, która wciąż posiada włączony mikrofon. Widzowie wyraźnie słyszą jej osobiste komentarze dotyczące noszenia maseczek ochronnych. Kobieta skarży się, że przez zasłonięcie na ustach poprzedniej rozmówczyni, nie była w stanie określić czy ta skończyła już swoją wypowiedź. W tle konferencji możemy usłyszeć jak prezenterka mówi:

Trochę ją przekrzyczałam (…) Nie widziałam, czy on już gada, nie gada. W tej masce nic nie widać.

Wpadka nie mogła pozostać niezauważona. Bardzo szybko realizatorzy odłączyli dziennikarce mikrofon.

Niedawno głośno było o wpadce radnego PiS, który zaczął rozbierać się podczas posiedzenia prowadzonego w formie zdalnej.

Źródła: www.radiozet.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook, Twitter

Może Cię zainteresować