×

Afera w TVP Info! Realizator musiał aż wyłączyć obraz

Afera w TVP Info: w emitowanym na żywo programie TVP „Minęła dwudziesta” doszło do zaskakującego incydentu z udziałem posła PO Piotra Borysa. Prowadząca zareagowała śmiechem, nie obyło się bez interwencji realizatora.

Afera w TVP Info

Anita Lipnicka śpiewała kiedyś, że „wszystko się może zdarzyć”. Realizatorzy programów na żywo coś na ten temat wiedzą. W wielu sytuacjach muszą się wykazać sporym refleksem.

Zdarza się, że sytuacja wymyka się spod kontroli i trzeba zareagować w ułamku sekundy. Właśnie tak było w poniedziałkowym wydaniu programu „Minęła 20”, emitowanym na antenie TVP Info. W programie tym eksperci i politycy spotykają się, żeby komentować bieżącą rzeczywistość. Tym razem w dyskusji uczestniczył m.in. poseł Platformy Obywatelskiej Piotr Borys. Polityk, w odróżnieniu od pozostałych rozmówców, brał udział w dyskusji zdalnie i postanowił ten fakt wykorzystać.

Gdy podjęto temat Krajowego Planu Odbudowy i przytoczono słowa Rafała Trzaskowskiego z 2018 r. o „zamrożeniu pieniędzy z unijnego budżetu”, emocje wyraźnie wzrosły. Widzowie zobaczyli na antenie prowadzącą Ewę Bugałę oraz posła PO Pawła Borysa. Polityk był na to przygotowany. Po krótkiej wymianie zdań, pokazał do kamery kartkę , dzięki czemu widzowie mogli przeczytać o rekordowej inflacji, wynoszącej 13,9 proc., 40-procentowej podwyżce paliw i ratach kredytów, które skoczyły o 85 proc. w górę.

Co zrobił realizator?

Gdy prowadząca zorientowała się, co zobaczyli widzowie programu, próbowała zapanować nad sytuacją.

Oj panie pośle, pan sobie tu przygotował swój własny baner. Nie wierzę, nie wierzę

– komentowała, po czym zaczęła się śmiać.

I tu do „gry” wkroczył realizator, który najwyraźniej stwierdził, że z posłem cackać się nie będzie. Wyłączył obraz i pozostawił widzów jedynie z dźwiękiem. Mogli w tym czasie posłuchać, jak poseł PO uderza w PiS i mówi o „bohaterach rosyjskiej propagandy”.

Chciałam panu przerwać, bo powiedział pan rzecz niezgodną z prawdą, niestety

– stwierdziła Bugała.

Oczywiście Paweł Borys po chwili wrócił na antenę. Tyle że już bez kartki.

Fotografie:

Może Cię zainteresować