Sąsiad zostawił jej wiadomość pod drzwiami. Bardzo ją zawstydził
Sąsiad zostawił jej wiadomość pod drzwiami. Po przeczytaniu jej treści dziewczyna spaliła się ze wstydu. Co takiego przeczytała w liście?
Wiadomość od sąsiada ws. seksu
Amber Odonnell jest popularną TikTokerką. Co więcej, w mediach społecznościowych znana jest z dzielenia się doświadczeniami z życia prywatnego, zwłaszcza tego o zabarwieniu uczuciowym i miłosnym. Jedno z nagrań Amber szczególnie zwróciło uwagę internautów. W związku z tym obejrzało je ponad 1,3 mln internautów.
Wyświetl ten post na Instagramie
TikTokerka otrzymała od sąsiada wiadomość, którą zostawił pod drzwiami jej mieszkania. Szokującą treścią wiadomości „pochwaliła się” na swoim profilu w mediach społecznościowych. Fani Amber nie mogli uwierzyć, że ktoś napisał do niej taki list. Ona sama również. Jak przyznała, po przeczytaniu go spaliła się ze wstydu. Co takiego było zatem napisane w wiadomości? Sąsiad skarżył się w treści listu, że słyszał, jak… kobieta uprawia seks. Co więcej, głośne zachowanie sąsiadki miało wyprowadzić go z równowagi.
Jeśli zamierzasz uprawiać zwierzęcy seks w środku dnia, zamknij przynajmniej te cholerne okna!
– brzmiała treść listu.
Jak zareagowała adresatka listu?
Amber była bardzo zaskoczona treścią wiadomości. W poście oznajmiła, że „już nigdy nie wyjdzie z domu”, co może świadczyć o tym, że za wszelką cenę chce uniknąć spotkania twarzą w twarz z mieszkańcami bloku. Nie zdawała sobie bowiem sprawy, jaki problem może sprawiać sąsiadom, dopóki nie napisano jej tego czarno na białym.
@ambs.odonIts the ‘ta’ for me ?????♬ Funny Song – Cavendish Music
Rady internautów
Dzieląc się swoją historią z internautami, Amber prawdopodobnie liczyła na słowa wsparcia od swoich fanów. Ci nie zawiedli. Wielu z nich napisało, jak zareagowałoby na miejscu TikTokerki w takiej sytuacji.
Posłuchaj mnie, od teraz rób to codziennie, aż facet się wyprowadzi
Wyrzuć tę wiadomość do kosza i dalej rób swoje
Przez ten sam dźwięk teraz mają swoje dzieci. Hipokryzja
Mój sąsiad wezwał na nas raz policję. To było tak krępujące, oni myśleli, że jestem mordowana, ponieważ tak głośno krzyczałam
– czytamy w komentarzach.
Oczywiście byli też tacy, którzy stanęli po stronie sąsiada.
Nie mogłaś zamknąć tych okien? Nie domyśliłaś się?
– napisała jedna z osób.
*Część zdjęcia głównego ma charakter poglądowy
