×

Wesele na 100 osób w Wielkopolsce. Policjanci bezdusznie przerwali zabawę

Wesele na 100 osób zostało zorganizowane pod Turkiem w Wielkopolsce. Jak ujawnia policja, interwencja przebiegła spokojnie, ale Młodej Parze grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności!

Zakaz zgromadzeń

Organizację wesel w Polsce reguluje rozporządzenie z 23 października 2020 roku. Na jego mocy wprowadzono zakaz organizowania spotkań, zebrań, imprez i zgromadzeń publicznych w grupie większej niż pięć osób. W marcu rząd poszerzył restrykcję również o udział w zgromadzeniach. Ta zmiana umożliwia nałożenie mandatu nie tylko na organizatora imprezy, lecz również uczestników.

Oczywiście, zakaz nie obejmuje kościołów. Na ich terenie możliwe jest organizowanie i udział w zgromadzeniach liczniejszych niż 5 osób, pod warunkiem, że liczba zgromadzonych mieści się w limicie 1 osoby na 20 m2. W praktyce jednak policja i sanepid podchodzą do łamania obostrzeń przez księży z dużą wyrozumiałością. Przed Wielkanocą policja skontrolowała w Wielkopolsce dwa kościoły, w których limit osób został przekroczony kilkukrotnie i nałożyła mandaty w wysokości 20 i 50 złotych.

Tak tanio z pewnością nie wywiną się uczestnicy i organizatorzy blisko 100-osobowego wesela, które w sobotę 10 kwietnia odbyło się w Malanowie pod Turkiem w województwie wielkopolskim. Jak informuje miejscowy portal iturek.net, przed domem weselnym zostało strategicznie zaparkowanych kilka ciężarówek, które miały zasłaniać to, co się dzieje w środku, co dowodzi, że weselnicy doskonale zdawali sobie sprawę w tego, że łamią obostrzenia.

Wesele na 100 osób w Wielkopolsce

Interwencje podjęło kilkudziesięciu funkcjonariuszy oraz pracownicy sanepidu. Wylegitymowano 81 uczestników wesela. Jak informuje w rozmowie z portalem zpleszewa.pl, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Turku, asp. sztab. Mateusz Latuszewski, funkcjonariusze nie napotkali oporu:

Interwencja przebiegła bardzo spokojnie, otworzono nam drzwi bez żadnych problemów.

Weselnicy otrzymali niecałe pół godziny na opuszczanie sali, jednak sama interwencja trwała kilka godzin. Na koniec sala została zaplombowana przez policję. Jak dodaje rzecznik policji w Turku:

Choć to przykra sytuacja, nie doszło do żadnych incydentów, wszystko przebiegało w kulturalny sposób.

Dalsze działania poprowadzi prokuratura. Według kodeksu karnego organizatorowi grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

Jednak jak przypomina doktor habilitowany nauk prawnych, wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego, Mikołaj Małecki, zakaz zgromadzeń, w tym organizacji wesel w gronie powyżej 5 osób jest niezgodny z Konstytucją. W myśl zapisów konstytucyjnych, takie zakazy mogą być wprowadzane jedynie na mocy ustawy, a nie rozporządzenia i to w warunkach obowiązywania stanu wyjątkowego, a takiego w Polsce od początku pandemii ani na chwilę nie wprowadzono.

Jak wyjaśnia karnista, rząd jeszcze dodatkowo pogrążył się marcowa nowelizacją:

1. To oficjalne przyznanie, że dotychczas udział nie był zakazany (więc tłumienie przez policję protestów było przestępstwem). 2. Zakaz jest oczywiście sprzeczny z Konstytucją (233.3).

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: wiadomosci.gazeta.pl, epoznan.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Freepik

Może Cię zainteresować