×

Waży ponad ćwierć tony. Z mieszkania ewakuowali go strażacy, używając dźwigu

28 lipca mieszkańcy bloku przy ul. Konstytucji 3 Maja w Świnoujściu, usłyszeli sygnał karetki. Ratownicy medyczni w asyście strażaków z ostatniego piętra budynku ewakuowali mężczyznę, który waży ponad ćwierć tony. 47-latek miał problemy z oddychaniem i potrzebował pomocy lekarskiej. Służby wydostały go z mieszkania przy pomocy dźwigu, na oczach ciekawskich sąsiadów…

Mężczyzna waży ponad ćwierć tony

Otyłość to choroba, która dotyka nie tylko ciała, ale i psychiki człowieka. Przekonał się o tym każdy, kto musiał się zmagać z dodatkowymi kilogramami i wszelkimi następstwami, jakie się z nimi wiązały.

Ten 47-letni mieszkaniec Świnoujścia waży ponad ćwierć tony, chociaż niektóre źródła mówią nawet, że waga mężczyzny przekroczyła już 300 kilogramów. To musi nieść przykre skutki dla całego organizmu.

47-latek zaczął mieć problemy krążeniowo-oddechowe. Aby mu pomóc, należało natychmiast przetransportować go do szpitala. Ale jak to zrobić?

Nie opuścił mieszkania od 7 lat

W bloku nie ma windy, a o samodzielnym zejściu po schodach nie mogło być mowy. Potrzebna okazała się pomoc nie tylko ratowników medycznych, ale i strażaków. Akcja rozpoczęła się po godzinie 7 rano, a zakończyła… ok. godziny 14. Cierpieniu mężczyzny przyglądali się sąsiedzi i przypadkowi świadkowie.

Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego podjął decyzję o przetransportowaniu pacjenta do szpitala, jednakże było to utrudnione ze względu na znaczną wagę pacjenta. Konieczne było wezwanie straży pożarnej, która umożliwiła wydobycie pacjenta z mieszkania i pomogła w transporcie pacjenta do szpitala. W trakcie działań straży pożarnej ratownicy medyczni monitorowali stan pacjenta i wykonywali niezbędne medyczne czynności ratunkowe. Na miejsce wysłano także dodatkowy zespół ratownictwa medycznego w specjalnej karetce bariatrycznej (przystosowanej do transportu pacjentów, których waga przekracza nawet 300 kg), jednakże ostatecznie podjęto decyzję o przetransportowaniu pacjenta do szpitala pojazdem straży pożarnej

– relacjonowała serwisowi Iświnoujście Paulina Targaszewska.

47-latka wyniesiono przez balkon

Ostatecznie podjęto decyzję o wycięciu okna i drzwi balkonowych i wydostaniu mężczyzny przy pomocy dźwigu z platformą. Jak informuje „Kurier Szczeciński”, konieczne okazało się również rozmontowanie barierki balkonowej, a także usunięcie drzew.

Na szczęście skomplikowana akcja zakończyła się dobrze, a mężczyznę przetransportowano do szpitala busem. Tam otrzymał fachową pomoc.

Jednak ciężko sobie wyobrazić, co czuł 47-latek, którego przez ponad połowę dnia, na oczach gapiów, próbowano wydostać z mieszkania…

Fotografie: YouTube (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować