×

Tusk o katastrofie smoleńskiej: „Nie mówiłem wcześniej tego publicznie”

Tusk o katastrofie smoleńskiej. Podczas rozmowy z TVN24 z ust byłego premiera padły bardzo ważne słowa na temat tragicznych wydarzeń sprzed 11 lat. „Przez delikatność byłem bardzo powściągliwy. Dzisiaj chcę zakończyć spekulacje” — mówił Tusk.

Reklama

To już 11 lat

10 kwietnia 2010 roku prezydencki samolot Tu-154 rozbił się przy podchodzeniu do lądowania na lotnisku w Smoleńsku. Zginęli wszyscy podróżujący maszyną – w sumie 96 osób. Wśród ofiar katastrofy były najważniejsze osoby w państwie, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, parlamentarzyści, dowódcy wojskowi, członkowie rządu Donalda Tuska i przedstawiciele rodzin katyńskich.

Temat przyczyn tej tragedii od początku budził liczne kontrowersje. Już w dniu wypadku ówczesna Wojskowa Prokuratura w Warszawie wszczęła śledztwo, które trwa właściwie do dzisiaj. Wiemy już, że zostanie przedłużone do końca tego roku.

Reklama

Podkomisja Antoniego Macierewicza, która miała ustalić co się wtedy stało, dziś wzbudza raczej politowanie. Macierewicz wielokrotnie ogłaszał, że śledztwo „jest w kluczowej fazie”. Obiecywał przedstawienie niezłomnych dowodów na to, że doszło do zamachu. Ale dowodów dotąd nikt się nie doczekał. Tyrady o zamachu ustały, członkowie podkomisji walczą między sobą, a śledztwo prokuratury utknęło w martwym punkcie.

Tusk o katastrofie smoleńskiej

Według narracji prowadzonej przez te wszystkie lata przez czołowych polityków PiS, to Donald Tusk miał być odpowiedzialny za „zamach” w Smoleńsku. Teraz, po 11 latach od katastrofy, były premier udzielił szczerego wywiadu na antenie TVN24. Tusk był gościem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w „Faktach po Faktach”. Rocznica katastrofy smoleńskiej była przewodnim tematem rozmowy.

Od rządzących i bezpośrednio od Jarosława Kaczyńskiego należałoby oczekiwać, żeby przerwali ten ponury spektakl, czyli grę Smoleńskiem. Jest w tym coś przykrego. Ja tam również straciłem przyjaciół

– mówił były premier.

Reklama

Działania PiS polityk określił jako „polityczną wojnę domową”. Tusk uważa, że „prawda o katastrofie została wyjaśniona”.

Pracowała nad tym państwowa komisja nie złożona z polityków, ale uczciwych ludzi, którzy spędzili życie na wyjaśnianiu katastrof lotniczych. Staraliśmy się unikać spekulacji politycznych, na temat niewyjaśnionych do końca okoliczności, jak np. na temat telefonu braci Kaczyńskich.

Według byłego premiera, miarka się przebrała.

Reklama

Te spekulacje przekroczyły dziś jakikolwiek umiar. Kłamstwem jest, że oddaliśmy Rosji śledztwo. Polska prokuratura przecież do tej pory prowadzi śledztwo

– podkreślił w wywiadzie.

„Nie mówiłem wcześniej tego publicznie”

Podczas rozmowy z dziennikarką padły bardzo ważne słowa.

Reklama

Nie mogę już słuchać, mam dosyć tego jątrzenia. Nie ulega wątpliwości, że piloci, którzy podjęli próbę lądowania, byli pod presją. To wynika ze wszystkich dostępnych materiałów. Przez delikatność byłem bardzo powściągliwy. Dzisiaj chcę zakończyć spekulacje. Przyczyny zostały wyjaśnione, a polityczne okoliczności były dość oczywiste. Piloci byli poddani presji politycznej

Następnie Tusk zdradził coś, o czym wcześniej nie mówił publicznie.

Prezydent Lech Kaczyński w rozmowie ze mną w cztery oczy po tzw. incydencie gruzińskim, kiedy pilot odmówił mu lądowania, podkreślał, że kiedy sam będzie latał samolotem rządowym, sam będzie podejmował decyzje, bo jest zwierzchnikiem sił zbrojnych.

Były premier bardzo surowo wypowiedział się na temat prezesa PiS.

Nie będę już delikatny wobec PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Ponosi on odpowiedzialność za negatywne, tragiczne skutki spiskowych teorii. Sam najlepiej w sercu wie, ile ponosi politycznej odpowiedzialności, za to, co się w Smoleńsku zdarzyło

– stwierdził.

Przypomnijmy: dziś w Smoleńsku odbywają się uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy lotniczej. Uczestniczą w nich polscy dyplomaci, duchowni oraz Polonia. Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu odprawiona zostanie msza polowa.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować