Katastrofa lotnicza na Pomorzu. Nie żyje 51-letni pilot śmigłowca
Katastrofa lotnicza na Pomorzu: w lesie, w pobliżu miejscowości Leśna Jania, odnaleziono rozbity helikopter. Zginął 51-letni pilot. Wcześniej zgłoszono jego zaginięcie.
Katastrofa lotnicza na Pomorzu
10 stycznia około godz. 13.00 mieszkaniec gminy Smętowo Graniczne wystartował z terenu prywatnego helikopterem marki Robinson R22, a potem odleciał w nieznanym kierunku. Ponieważ mijały kolejne godziny, a mężczyzna nie wracał, około godz. 19.00 zgłoszono jego zaginięcie.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim, wspierani przez funkcjonariuszy Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku, przystąpili do poszukiwań w terenie. W akcję zaangażowała się również Polska Agencja Żeglugi Powietrznej – wysłano śmigłowiec SAR. Niestety, po około dwóch godzinach poszukiwań, dokonano koszmarnego odkrycia.
Po godzinie 21.00 służby otrzymały informację o odnalezieniu rozbitego helikoptera w kompleksie leśnym w pobliżu miejscowości Leśna Jania. Wewnątrz ujawniono zwłoki pilota. Bliższe okoliczności tego zdarzenia będzie wyjaśniała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. pic.twitter.com/ozNdZTlRds
— kociewski (@kociewski) January 10, 2023
Pilot nie przeżył wypadku
Jak przekazał asp. sztab. Marcin Kunka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim, po godz. 21.00 odnaleziono rozbity helikopter. Odkryto również, że 51-letni pilot nie przeżył wypadku.
Po godzinie 21 służby otrzymały informację o odnalezieniu przez policjantów rozbitego helikoptera w kompleksie leśnym w pobliżu miejscowości Leśna Jania. Wewnątrz ujawniono zwłoki pilota
– poinformował asp. sztab Kunka, cytowany przez „Dziennik Bałtycki”.
Trwają czynności wyjaśniające przyczynę katastrofy lotniczej w Leśnej Jani. W wypadku zginął 51-letni pilot śmigłowca Robinson R44 ??
? Jakub Staniszewski | Dziennik Bałtycki@KW_PSP_GDANSK @PomorskaPolicja pic.twitter.com/lPj038DOC9
— Dziennik Bałtycki (@dz_baltycki) January 10, 2023
Na miejscu zdarzenia nadal pracują 4 zastępy straży pożarnej, służby ratownictwa medycznego oraz policja. Jak informuje „Fakt”, szczegółowe okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.