×

Nie żyje 16-letni chłopiec. Ratownicy długo walczyli o jego życie

Potworna tragedia w Ożarowie Mazowieckim. 16-latek zginął na torach. Do śmiertelnego potrącenia doszło w środę 30 listopada, około godziny 8 rano. Co tam się wydarzyło?

16-latek zginął na torach

W Ożarowie Mazowieckim środowy poranek rozpoczął się od ogromnej tragedii. Około godz. 7:30, na linii kolejowej poza przejściami i przejazdami, doszło do koszmarnego wypadku. Pociąg Kolei Mazowieckich relacji Płock-Warszawa Wschodnia, potrącił 16-letniego chłopca (na początku policjanci informowali, że ofiarą jest młody mężczyzna). Reanimację podjęła załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety życia 16-latka nie udało się uratować.

Zgłoszenie wpłynęło do nas o 7:25. Potwierdzam, doszło do potrącenia młodego mężczyzny przez pociąg, przed stacją PKP. Trwała reanimacja, niestety, lekarz stwierdził zgon

– przekazała  podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja, oficer prasowy KPP dla powiatu Warszawskiego-Zachodniego w rozmowie z „Super Expressem”.

Wiele wskazuje na to, że nie był to jedynie nieszczęśliwy wypadek. Z pierwszych doniesień wynika, że chłopiec miał wejść pod nadjeżdżający skład.

Pasażerowie również ucierpieli

Jak ustalił „Super Express”, w wyniku wypadku poszkodowani zostali także pasażerowie pociągu. Podczas ewakuacji jedna osoba upadła i złamała sobie nogę. Kolejna, zemdlała.

Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Na kilka godzin wstrzymano ruch pociągów.

To spowodowało przerwę w kursowaniu pociągów na linii kolejowej, która łączy Łowicz, Sochaczew z Ożarowem Mazowieckim i Warszawą. W tym momencie pociągi na tej linii nie kursują, na miejscu zdarzenia są służby

– wyjaśnił po wypadku Karol Jakubowski z PKP PLK, cytowany przez „Fakt”.

Zdjęcia z miejsca tragedii opublikowano na profilu Wawa Hot News 24 na Facebooku.

Do podobnej tragedii doszło rok temu, nieopodal Krakowa. Pociąg jadący z Zielonej Góry potrącił 16-latka, który z niewyjaśnionych przyczyn znalazł się na torach. Nastolatek nie przeżył wypadku. Wówczas do tragedii doszło po godz. 21, a więc już po zmroku.

Fotografie: Facebook/Wawa Hot News (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować