Trzaskowscy pokazali w mediach część mieszkania. Jeden szczegół przykuwa uwagę
Trzaskowscy szykują niespodziankę dla wyborców. Kandydat na prezydenta wraz ze swoją żoną opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widzimy wystrój jednego z pokoi. Robi wrażenie?
Kandydat na prezydenta
W I turze wyborów prezydenckich 2020 Rafał Trzaskowski uzyskał wynik 30,46 proc. poparcia. Dzięki temu kandydat KO 12 lipca zmierzy się z obecnym prezydentem Andrzejem Dudą w II turze wyborów. W tym czasie może liczyć na swoją żonę, Małgorzatę Trzaskowską, która coraz bardziej angażuje się w kampanię swojego męża. Założyła nawet konto na Instagramie, gdzie jest bardzo aktywna. Ostatnio podzieliła się archiwalnymi zdjęciami z ich prywatnej kolekcji.
Ale Rafał Trzaskowski nie pozostaje w tyle. Także poprzez media społecznościowe prezentuje kulisy ich życia prywatnego. W ostatnim poście kandydat KO zapowiedział pewną niespodziankę dla swoich wyborców.
Trzaskowscy szykują niespodziankę
Na najnowszym zdjęciu na profilu Rafała Trzaskowskiego (identyczna fotografia znalazła się także na profilu Małgorzaty Trzaskowskiej) widać wnętrze jednego z pokoi. Wygląda na salon, albo też osobisty gabinet. Natomiast w opisie do zdjęcia kandydat KO napisał:
Szykujemy dla Was coś specjalnego!
Internauci zwrócili jednak największą uwagę na wystrój wnętrza. Nie brakuje komody, wygodnej szarej kanapy i okrągłego drewnianego stołu, przy którym siedzi szczęśliwe małżeństwo. Za nimi widzimy szereg książek ustawionych na parapecie, a obok złotą figurkę.
Jednak największe wrażenie na obserwujących wywołał stos płyt, który wypełnia przestrzeń obok okna. Widać, że Trzaskowscy uwielbiają muzykę i mogą pochwalić się imponującą kolekcją. Jak czytamy w komentarzach:
Te płyty CD! Szanuję!
Jak wy po tam po te płyty wchodzicie?
Wow ile płyt i wszędzie książki! Kocham!
Oczywiście nie zabrakło też domysłów i spekulacji na temat niespodzianki, którą szykuje małżeństwo. Jeden z Internautów napisał, że będzie to „live z przeprowadzki do pałacu prezydenckiego”. Jeszcze ktoś inny zasugerował „stan błogosławiony”.
Jak myślicie, co szykują Rafał i Małgorzata Trzaskowscy?
