Kim jest Małgorzata Trzaskowska? Ma szansę na to, żeby zostać Pierwszą Damą RP
Kim jest Małgorzata Trzaskowska, żona kandydata na urząd prezydenta Polski? Z pochodzenia Ślązaczka, z wyboru mieszkanka Warszawy. Przyszłego męża poznała, gdy miała 19 lat. Od razu wiedziała, że chce z nim spędzić resztę życia. Przez lata trzymała się w cieniu, ale teraz ma szansę na to, żeby zostać Pierwszą Damą.
Romantyczne początki Małgorzaty i Rafała Trzaskowskich
Są parą od ponad 18 lat. Rafał Trzaskowski poznał swoją przyszłą żonę w 1997 roku.
Trzaskowski studiował z bratem Małgorzaty w Kolegium Europejskim w Natolinie. Gdy nastoletnia Małgorzata przeglądała zdjęcia swojego brata, na jednym z nich wypatrzyła chłopaka, który ją zainteresował.
Zobaczyłam z daleka Rafała i w mojej głowie pojawiła się, zupełnie nie wiem skąd, myśl: „To będzie mój mąż”
– opowiadała po latach Małgorzata Trzaskowska w rozmowie z „Vogue Polska”.
Widać Trzaskowski podzielał to uczucie. Po pięciu latach zostali małżeństwem. Owocem tej miłości jest córka Aleksandra, która przyszła na świat w 2004 roku w Barbórkę i syn Stanisław, który urodził się w 2009 roku podczas wieczoru wyborczego.
Kim jest Małgorzata Trzaskowska?
Małgorzata Trzaskowska pochodzi z Rybnika, ale ukończyła Akademię Ekonomiczną w Krakowie. W 2007 roku rozpoczęła pracę w stołecznym ratuszu. Pracowała w nim przez lata, zajmując się promocją Warszawy. Wszystko zmieniły wybory na prezydenta stolicy w 2018 roku.
Jeszcze podczas kampanii wyborczej, Trzaskowski zapowiedział, że jeśli wygra wybory, żona zrezygnuje z pracy w stołecznym ratuszu. Jak zapowiedział, tak się stało. Po wygranych przez męża wyborach, Małgorzata Trzaskowska jeszcze przez jakiś czas pracowała na dotychczasowym stanowisku. Odeszła z pracy po ukończeniu ważnego projektu, na początku 2019 roku.
Dziękuję za wsparcie w kampanii wszystkim, którzy byli ze mną przez te ostatnie miesiące. Szczególnie – mojej żonie, Gosi.
– mówił Trzaskowski tuż po wygranych wyborach.
Nie lubi występować publicznie
Małgorzata Trzaskowska, również po objęciu przez męża prezydentury, pozostawała w cieniu. Niechętnie zabierała głos i równie niechętnie pokazywała się w mediach, czy podczas oficjalnych wyjść.
Jak tłumaczyła w rozmowie z magazynem „Vogue Polska”:
Nie zabierałam głosu, bo cenię sobie swoją prywatność, a z doświadczeń mojego męża wiem, że wejście w sferę publiczną, choćby na chwilę, może wiązać się z olbrzymim kosztem. Czasy są jednak wyjątkowe i dziś naszym obywatelskim obowiązkiem jest angażowanie się w sprawy zasadnicze, choćby poprzez udział w demonstracjach w obronie konstytucji, czy praw kobiet
Jeśli Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem Polski, w życiu pani Małgorzaty może się wiele zmienić…
