×

To złamało serce Agnieszce Woźniak – Starak. „Woda kogoś znów nam zabiera”

To złamało serce Agnieszce Woźniak – Starak po raz kolejny! Od tragicznej śmierci jej męża, Piotra Woźniaka-Staraka minęło już półtora roku, ale to nie wystarczy, żeby zagoić rany. A nawet, jeśli się to uda, wystarczy dzieło przypadku, by ból wrócił na nowo. Dziennikarka dodała wymowny komentarz…

„Wierzę, że gdzieś Pan nadal jest”

Zginął, bo próbował ratować życie swojego czteronożnego przyjaciela. Nie wahał się, nie zastanawiał. Nie kalkulował, czy warto ryzykować dla psa. Ci, którzy go znają, wiedzą, że jego śmierć to niepowetowana strata. Ci, którzy go nie znali, mogą przypuszczać, jakim był człowiekiem, skoro poświęcił życie dla przyjaciela. Ale nie wszyscy to rozumieją.

W sieci pojawiło się wiele komentarzy, w których ludzie dziwią się, że Jan Lityński wszedł na zamarzniętą powierzchnię, aby pomóc ukochanemu psu. To wtedy załamał się lód pod 75-latkiem. Ciała Jana Lityńskiego nadal nie odnaleziono. Zdaniem ekspertów poszukiwania mogą potrwać nawet kilka miesięcy.

To złamało serce Agnieszce Woźniak – Starak

Śmierć Jana Lityńskiego skomentowało również wiele znanych osób. W tym dziennikarka Agnieszka Woźniak-Starak, której mąż utonął w jeziorze Kisajno.

Panie Janie, jest Pan wielki. Bo wierzę, że gdzieś Pan nadal jest.. [*]

– napisała Woźniak-Starak w pożegnalnym poście, zamieszczonym na Instagramie.

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy, ale jeden z nich szczególnie poruszył Agnieszkę.

Super człowiek, przyjaciel mojego ojca – miałem okazję spotykać od dziecka. Niepowetowana strata. Woda kogoś znowu nam zabiera… [*]

– napisał raper Tomek Kleyff znany jako „Człowiek Nowej Ery”, CNE.

W odpowiedzi dziennikarka zamieściła emotikonę ze złamanym sercem.

Fotografie: Instagram, Twitter

Może Cię zainteresować