Kontrowersyjny Grób Pański w jednym z kościołów. „Ponoć zabiłem Chrystusa”
Szokujący Grób Pański w Łapach wywołał kontrowersje. Jest ozdobiony opakowaniami po szczepionkach i wizerunkami aktywistów LGBT i Strajku Kobiet.
Ochrona życia. Ale jakiego?
Z okazji Wielkanocy papież Franciszek wygłosił poruszające orędzie, w którym wezwał do szacunku dla życia poprzez sprawiedliwy podział szczepionek przeciwko Covid-19, tak, by nie były przywilejem bogatych, kosztem wykluczenie uboższych. Zaapelował do wspólnoty chrześcijańskiej:
W duchu internacjonalizmu szczepionek wzywam zatem całą wspólnotę międzynarodową do wspólnego zaangażowania, by przezwyciężyć opóźnienia w ich dystrybucji oraz ułatwić dzielenie się nimi, zwłaszcza z krajami najuboższymi.
Tymczasem księża parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Łapach na Podlasiu postanowili pójść w przeciwnym kierunku. Grób Pański w tamtejszym kościele przyozdobili wszystkim, co uważają za zagrożenie dla chrześcijaństwa: pustymi butelkami po alkoholu, kombinezonem ochronnym, opakowaniami po szczepionkach, wizerunkiem tęczowej Matki Boskiej i wizerunkami aktywistów LGBT i Strajku Kobiet. Przewodnim hasłem wielkanocnej instalacji jest „Jak zabijam Jezusa”.
Jak można się wnioskować, szczepienia przeciw Covid-19 uważają za zagrożenie równie wielkie, jak alkoholizm i prawa człowieka.
Spośród aktywistów walczących o zrównanie praw osób nieheteroseksualnych z tymi, które przysługują wszystkim obywatelom, za szczególnie niebezpiecznych księża z Łap uznali Martę Lempart, Margot i Bartosza Staszewskiego. Ich wizerunki zostały umieszczone pod figurą Chrystusa zdjętego z krzyża i złożonego do grobu.
Szokujący Grób Pański w Łapach
Cały pomnik grobu Chrystusa stoi na skrzynkach po piwie. Nie wiadomo dokładnie, jaki pomysł przyświecał autorom instalacji, ale jeśli celem było wywołanie ogólnonarodowego zamieszania, to się udało.
Grób Pański z Łap zyskał już sławę w Polsce, również dzięki temu, że widnieje na pierwszym planie transmitowanych w internecie nabożeństw. Kadry są tak skonstruowane, żeby nie było widać, ile osób przebywa w kościele.
Jak wiadomo, polscy księża mają tendencję do lekkiego podejścia do kwestii obostrzeń epidemicznych i na tym tle doszło już do kilku, niezwykle łagodnych interwencji policji. Jak wynika z wielkanocnych homilii hierarchów, z niezawodnym arcybiskupem Jędraszewskim i biskupem Meringiem na czele, polscy duchowni są bardzo zaangażowani w obronę życia, ale tylko poczętego.
W sprawie Grobu Pańskiego w Łapach wywołany do tablicy poczuł się Bart Staszewski, którego wizerunek umieszczono między skrzynkami po piwie, opakowaniami po szczepionkach i odzieżą ochronną. Jak napisał na Facebooku:
Kościół św. Apostołów Piotra i Pawła w Łapach postanowił udekorować instalację Grobu Pańskiego m. in. moją podobizną (z okładki czasopisma „Do Rzeczy”). Rzekomo zabijam Chrystusa. Tymczasem to sam Chrystus mówił „kto wami gardzi, Mną gardzi” (Łk 10,16). Obok mnóstwo butelek i puszek po piwie. Widoczna jest też wielka taca z banknotami. To wszystko nie ma nic wspólnego z wiarą ani miłosierdziem. To jest patokatolicyzm.
Jak potem dodał w komentarzu do własnego wpisu, sam gubi się w domysłach, o co właściwie jest posądzany:
Ponoć zabiłem jakiegoś Chrystusa, nie wiem tylko, kiedy i gdzie. Zarobiony jestem, może coś przeoczyłem? Człowiek żyje w pędzie, jedna chwila i pyk.
Jak informuje Wyborcza, Staszewski skierował do diecezji łomżyńskiej oraz samej parafii pismo z prośbą o usunięcie jego twarzy z instalacji.
