Szczery wywiad Meghan i Harry’ego. „Miałam myśli samobójcze”

Szczery wywiad Meghan i Harry’ego. W rozmowie z Oprah Winfrey para wyjawiła szokujące fakty, dotyczące życia na angielskim dworze. Przed narodzinami Archiego, w rodzinie królewskiej były rozmowy na temat tego, „jak ciemna może być jego skóra”.

Szczery wywiad Meghan i Harry’ego

Od wielu dni tematem numer jeden w Pałacu Buckingham jest choroba księcia Filipa. Złośliwi twierdzili, że rodzina królewska tak manipuluje informacjami docierającymi do prasy, by odwrócić uwagę od wywiadu, którego Meghan i Harry zgodzili się udzielić u Oprah Winfrey. Ile w tym prawdy? Tego pewnie nie dowiemy się nigdy. Ale to, co Sussexowie powiedzieli u kontrowersyjnej dziennikarki, z pewnością nie przejdzie bez echa.

W styczniu minął rok, odkąd Meghan Markle i książę Harry zdecydowali o rezygnacji z pełnienia królewskich funkcji i zamieszkali w amerykańskim Montecito na północ od Los Angeles. Teraz po raz pierwszy udzielili tak szczerego wywiadu. Nic dziwnego, że rodzina królewska bała się tego, co wyjdzie na jaw.

Meghan nazwała ją „firmą”…

Intymną i poruszającą rozmowę z księciem i księżną Sussexu, pokaże TVN24 dzisiaj – 8 marca o godzinie 20:30. Meghan zaznaczyła, że ani ona, ani Harry nie otrzymali pieniędzy za wywiad. Nie znali również wcześniej zadawanych pytań. Z kolei Oprah powiedziała, że był to najważniejszy wywiad w jej życiu.

Rasizm, kłamstwa i myśli samobójcze

Jeśli ktoś wyobraża sobie, że życie na brytyjskim dworze przypomina bajkowy scenariusz, jest w błędzie. To nie tylko przywileje, luksus i pieniądze, ale również nakazy, zakazy, upokorzenie, a przede wszystkim poczucie, że jest się więźniem we własnym domu.

W rozmowie z amerykańską dziennikarką, Harry i Meghan przedstawili powody decyzji o odejściu z królewskiego dworu. Pod adresem rodziny królewskiej padły poważne zarzuty. Okazuje się, że zanim Archie przyszedł na świat, w rodzinie królewskiej były rozmowy na temat tego, „jak ciemna może być jego skóra”.

Meghan usłyszała również, że chłopiec nie otrzyma ani tytułu królewskiego, ani specjalnej ochrony, która przysługuje członkom monarchii. Harry nie chciał zdradzać szczegółów rozmowy, jednak wyznał, że nikt z rodziny nie staną w ich obronie również wtedy, gdy w artykułach tabloidów „pobrzmiewały kolonialne tony”.

Z kolei Meghan podkreśliła, że mogła liczyć na wsparcie królowej Elżbiety, która była dla niej serdeczna i pomocna. Jednak na tym miłe słowa pod adresem królowej się kończą. Meghan twierdzi, że była uciszana, a na dworze utrwalano kłamliwe informacje.

Byli skłonni kłamać, aby chronić innych członków rodziny, ale nie chcieli kłamać, aby chronić mnie i mojego męża

– mówi Meghan.

Żona księcia przez miesiące nie wychodziła z domu, by nie dawać pożywki prasie. Zabrano jej paszport, prawo jazdy i klucze. Doszło do tego, że miała myśli samobójcze, a kiedy potrzebowała pomocy, nie otrzymała jej, bo problemy Meghan mogłyby zaszkodzić wizerunkowi rodziny królewskiej.

Życie w rodzinie królewskiej było bardzo samotne i izolujące. Miałam mało wolności. To wyglądało tak: jestem wszędzie, ale mnie nie ma nigdzie. Czy ktoś mówił o tym, jakie to uczucie? W tamtej chwili nie mogłam czuć się bardziej samotna…

– wyznała.

Zdradzili płeć drugiego dziecka

Gdy do rozmowy dołączył książę Harry, para zdradziła płeć drugiego „royal baby”. Wkrótce Archie będzie miał siostrzyczkę!

Mieć synka, a teraz córeczkę – czego można chcieć więcej? Mamy naszą rodzinę. Będzie nas czworo i nasze dwa psy.

– mówił szczęśliwy Harry.

Książę, znany jako imprezowicz i buntownik, wyjawił, jakie emocje targały nim w przeszłości. Zdradził, że czuł się bardzo samotny i nie radził sobie z narastającą presją. Dopiero teraz, z dala od Pałacu Buckingham, może żyć tak, jak zawsze chciał. Skąd determinacja, by podjąć tak odważne kroki i całkowicie odmienić swoje dotychczasowe życie?

Moim największym zmartwieniem była powtarzająca się historia. Nie mogę sobie wyobrazić, jak musiała się czuć [Diana], gdy sama przechodziła przez ten proces tyle lat temu. Dla nas obojga to było niewiarygodnie trudne.

– tłumaczył książę.

Przypomnijmy: do wypadku samochodu, którym podróżowała Diana, doszło podczas ucieczki przed mediami. Nawet po tragedii przez pewien czas żaden z paparazzich nie zadzwonił po pomoc. Zamiast tego stali i robili zdjęcia. Wiedzieli, że mogą za nie zarobić krocie.

Kiedy Oprah zapytała Meghan, czy jej historia z księciem ma szczęśliwe zakończenie, w odpowiedzi usłyszała:

Jest wspanialsza niż jakakolwiek bajka, którą kiedykolwiek czytałaś.