×

Syn Martyniuka skazany za narkotyki! Daniel będzie sprzątał ulice?

Syn Martyniuka skazany za narkotyki! Chociaż sąd uznał go za winnego, niesforny syn gwiazdora disco polo uniknie więzienia. Teraz Daniel ma odkupić swoje winy pracując za grosze…

Daleko pada jabłko od jabłoni?

O Zenonie Martyniuku zazwyczaj jest głośno w kontekście jego poczynań muzycznych, a ostatnio również ze względu na film opowiadający o karierze gwiazdora disco polo. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o Danielu, krnąbrnym synu Martyniuka, który niejednokrotnie miał problemy z prawem.

Chociaż ma już 31 lat, mężczyzna nadal zachowuje się jak niesforny chłopiec. Długa lista jego wyczynów nie ma jednak nic wspólnego z dokonaniami muzycznymi.

Związek Daniela Martyniuka z jego młodszą żoną przypomina telenowelę. Choć para ma córeczkę, Daniel nie może się dotrzeć ze sporo młodszą żoną. Media wciąż obiegają informacje na tym kryzysu w ich związku.

Nie jest tajemnicą, że głównym powodem problemów pary jest uzależnienie Daniela od alkoholu i narkotyków. Chłopak boryka się z nim na oczach wszystkich, umieszczając w mediach społecznościowych nagrania, na których widać, że Daniel ma poważny problem. Trudno oprzeć się wrażeniu, że młody mężczyzna nie poradził sobie ze sławą i pieniędzmi ojca.

Niedawno Daniel trafił do aresztu po tym, jak z premedytacją łamał obowiązek kwarantanny i lekceważył policjantów. Mężczyzna miał opuścić celę dzięki kaucji wpłaconej przez rodziców.

Syn Martyniuka skazany za narkotyki

Historia Daniela pokazuje, że pieniądze to zdecydowanie nie wszystko. Chłopak wydaje się być wyraźnie pogubiony.

Tym razem Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał go za posiadanie narkotyków. Ale Daniel ponownie miał szczęście w nieszczęściu i wywinął się od kary więzienia (groziło mu do 3 lat pozbawienia wolności).

Ostatecznie sąd skazał Daniela na 5 miesięcy ograniczenia wolności oraz 20 godzin prac społecznych miesięcznie. Młody Martyniuk zapłaci również 2 000 złotych kosztów sądowych i dokona wpłaty 120 złotych na rzecz Skarbu Państwa.

Wyrok niewątpliwie będzie dotkliwy dla syna gwiazdora disco polo, przyzwyczajonego do życia w luksusie. Jednak mogło być znacznie gorzej. Prace społeczne są alternatywą dla kary grzywny, która mogłaby wynieść nawet do 100 tys. złotych. W kontekście tego, że – jak sam przyznał podczas jednej z rozpraw- Daniel zarabia około 1 000 złotych miesięcznie, ciężko byłoby mu zapłacić wspomnianą kwotę z własnych pieniędzy.

Daniel Martyniuk miał wyrazić skruchę przed sądem i zadeklarować, że więcej nie sięgnie po narkotyki. Czy dotrzyma słowa?

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram, Twitter

Może Cię zainteresować