Strajk Kobiet zagrał z WOŚP. Według wiceministra, to „schizofrenia ideowa”

Tegoroczna edycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbyła się mimo pandemii. Także Strajk Kobiet zagrał z WOŚP. To nie spodobało się jednak wiceministrowi z KPRM. Padły mocne słowa.

Strajk Kobiet zagrał z WOŚP

W niedzielę (31 stycznia) odbył się 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku obyło się bez koncertów plenerowych, a większość obchodów przeniesiono do Internetu. Jednak pandemia koronawirusa nie pokrzyżowała planów i znów udało się pobić rekord.

Ile zebrało WOŚP 2021? To aż 127 495 626 złotych, czyli ponad 12 milionów więcej niż rok temu. Ostateczną kwotę poznamy jednak w marcu.

Kilka dni przed finałem Marta Lempart zapowiedziała, że w związku ze zbiórką WOŚP zawiesza protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Argumentowała, że nie chce zagłuszać zbiórki. Jerzy Owsiak podziękował Strajkowi Kobiet za wsparcie:

Dziękujemy Strajkowi Kobiet za maila ze wsparciem. Strajk Kobiet w sobotę i w niedzielę gra z orkiestrą. Nie dajmy się podzielić.

„Schizofrenia ideowa”

Do wypowiedzi szefa WOŚP w poniedziałkowym (1 lutego) wydaniu programu „Jedziemy” na antenie TVP Info odniósł się Adam Andruszkiewicz. Jak powiedział:

Strajk Kobiet to jest instytucja, może nieformalna, ale która ma bardzo jasno sprecyzowane poglądy, polegające na tym, że zdaniem liderek Strajku Kobiet aborcja powinna być w Polsce na życzenie, niezależnie od przyczyn. Znając poglądy Jerzego Owsiaka nie bardzo mnie to zaskoczyło.

W dalszej części poseł PiS dodał, że jest to „podejście skrajnie lewackie”:

Jerzy Owsiak zapraszając do współpracy, tak nieformalnie być może, ale ideowo – Strajk Kobiet, moim zdaniem de facto podpisał się pod takim postulatem: aborcja na życzenie. Co dla mnie jest schizofrenią ideową, bo z jednej strony jeśli mówimy o tym, że trzeba pomagać dzieciakom tym najmłodszym zwłaszcza, które się dopiero co urodziły, a z drugiej strony mówimy, że można dokonywać aborcji ot tak sobie, bo ktoś po prostu tak uważa, to coś jest nie tak.

Andruszkiewicz podczas rozmowy zaatakował także liderkę Martę Lempart:

Nie zdziwiłbym się, gdyby wylądowała na listach wyborczych opozycji.

Dodał, że liderkę Strajku Kobiet chwalą niektórzy politycy PO. Wiceminister kontynuował, że Lempart „opiera swoją politykę uliczną na przemocy, wulgaryzmach i straszeniu innych, przez co nie powinna być tolerowana w przestrzeni publicznej”.