Śmierć po szczepionce Pfizera i BioNTech? Szwajcarzy dementują plotki o 91-latku
Śmierć po szczepionce Pfizera? W Szwajcarii 91-letni pacjent zmarł w jednym z domów opieki tuż po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki Pfizera. Preparat winny śmierci 91-latka? Szwajcarzy odpowiadają.
Śmierć po szczepionce Pfizera i BioNTech?
Szczepionka niesie nadzieję, ale i niemałe zamieszanie. Nie brakuje ludzi, którzy uważają, że to nie COVID-19, a szczepionka stanowi śmiertelne zagrożenie. Dlatego informacje takie jak ta wzbudzają sensację w mediach.
Niedawno 91-letni mieszkaniec kantonu Lucerna (pierwszego, w którym rozpoczęto szczepienia) w Szwajcarii zmarł pięć dni po tym, jak otrzymał szczepionkę Pfizera i BioNTech. Starszy mężczyzna był mieszkańcem jednego z domów opieki. Szczepionkę przyjął 24 grudnia 2020 roku.
Nic dziwnego, że wiadomość o śmierci starszego mężczyzny zelektryzowała opinię publiczną. O nagłośnienie tego przypadku postarał się jeden z lekarzy, który należy do grona tzw. koronasceptyków. Sprawą zajął się szwajcarski regulator ds. leków, Swissmedic.
Szwajcarzy wyjaśniają
Dotychczas na całym świecie zaszczepiono już kilka milionów osób. Jak na razie stwierdzono jedynie nieliczne reakcje alergiczne po podaniu preparatu. Czy to możliwe, by pacjent zmarł przez szczepionkę?
Szwajcarskie władze dementują pogłoski na temat tego, że to podanie szczepionki spowodowało śmierć starszego pacjenta. Swissmedic ogłosił, że nie widzi związku między szczepieniem a śmiercią 91-latka. Już przed podaniem preparatu pacjent był schorowany. Cierpiał na wiele chorób. W przeszłości pacjent miał także źle reagować na szczepionkę przeciwko grypie.
Na podstawie informacji ustalonych przez kantonalne władze medyczne oraz przez Swissmedic stwierdzono, że historia i przebieg choroby (zmarłego) dowodzą, iż wysoce nieprawdopodobny jest związek między śmiercią a szczepieniem na COVID
– podała organizacja w komunikacie.
Zdaniem Swissmedic to schorzenia pacjenta przyczyniły się do jego śmierci. W akcie zgonu mężczyzny wpisano, że nastąpił on z powodów naturalnych.
Sprawę 91-latka nagłośniono nie tylko w Szwajcarii. Zgon po podaniu szczepionki skomentował również producent. Pfizer i BioNTech oświadczyły, że wiedzą o tej sytuacji i „myślą o rodzinie pogrążonej w żałobie”.
Przypomnijmy: wcześniej podobny przypadek opisywano w Izralu, gdzie 75-letni mężczyzna zmarł na atak serca dwie godziny po podaniu szczepionki. Jednak izraelskie władze sprostowały plotki o śmierci, rzekomo spowodowanej podania preparatu. Jak przekazano, mężczyzna przeszedł w przeszłości zawał.
