Rządowe aplikacje obowiązkowo w telefonie? Wszystko dla bezpieczeństwa obywateli

Rządowe aplikacje obowiązkowo w telefonie? To wkrótce może stać się faktem. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, MSWiA szykuje nowy program. Jeśli ten wejdzie w życie, sprzedawcy smartfonów będą zobowiązani do wgrania na urządzenia rządowych aplikacji. Podobno mają one przekładać się na bezpieczeństwo obywateli. Pytanie tylko, czy obywatele chcą, aby rząd dbał o ich bezpieczeństwo w taki właśnie sposób?

Rządowe aplikacje obowiązkowo w telefonie

Coraz to bardziej rozbudowane i nowoczesne aplikacje dosłownie zalewają nasze telefony. Teraz okazuje się, że rząd chce dołożyć do tego swoją cegiełkę.

„Dziennik Gazeta Prawna” informuje, że niebawem wszyscy sprzedawcy smartfonów będą musieli instalować na urządzeniach rządowe aplikacje, które mają na celu ostrzegać posiadaczy wspomnianych telefonów przez zagrożeniami. Takie postanowienie znalazło się w projekcie ustawy o ochronie ludności oraz stanie klęski żywiołowej. Ustawa trafiła już do konsultacji.

Co to za aplikacje?

Mowa o dwóch aplikacjach: Regionalnym Systemie Ostrzegania (RSO) i Alarm112.

Pierwsza z aplikacji, Regionalny System Ostrzegania (RSO), służy do powiadamiania m.in. o sytuacji meteorologicznej. Co więcej, w RSO dostępne są poradniki dotyczące tego, jak udzielić pierwszej pomocy, zachować się podczas burzy, powodzi, a nawet ataku terrorystycznego. Aplikacja generuje też ostrzeżenia odwołujące się do miejscowych zagrożeń np. wypadków drogowych.

Druga z aplikacji, Alarm112, ma ułatwiać powiadamianie służb o zagrożeniach. Umożliwia przekazanie zgłoszenia alarmowego do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w sytuacji zagrożenia życia, zdrowia, mienia, środowiska, bezpieczeństwa i porządku publicznego. Aplikacja może być szczególnie pomocna dla osób, które nie mogą wykonać połączenia głosowego, w szczególności osoby głuche i niedosłyszące. Otóż w Alarm112 możliwe jest określenie rodzaju i miejsca zdarzenia oraz wskazania niezbędnych służb poprzez wybór odpowiednich piktogramów.

Warto dodać, że ww. aplikacje są dostępne już teraz, ale nie cieszą się dużą popularnością. Obywatele pobrali je odpowiednio 100 tys. i 10 tys. razy.

Korzystasz już być może z którejś z tych aplikacji? Swoją drogą jesteś za tym, żeby tego typu aplikacje były narzucane z góry przez rząd?