×

Rząd chce kupić uczniom laptopy. To będzie ogromny wydatek

PiS robi wszystko, aby zdobyć przychylność wyborców przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi i właśnie planuje wdrożyć w życie nowy program. Tym razem wyciąga rękę do najmłodszych, a za ich pośrednictwem także do ich rodziców. Otóż rząd chce kupić uczniom laptopy. Mowa o wszystkich uczniach klas III szkoły podstawowej. Szacuje się, że może to kosztować budżet państwa nawet 1,5 miliarda złotych. Czy naprawdę stać nas na taki wydatek?

Rząd chce kupić uczniom laptopy

Trwają prace nad projektem sfinansowania laptopów dla uczniów klas trzecich (rocznik liczy ok. 360 tys. uczniów). Kosz programu szacowany na nawet 1,5 miliarda złotych. Eksperci wyliczają, że przy tak gigantycznej kwocie i takiej ilości uczniów projekt powinien być obliczony nie na rok, ale na dłużej. Jeśli uśrednimy, że laptop kosztowałby ok. 2 tys. zł, kwota 1,5 mld zł powinna wystarczyć na sprzęt dla dwóch roczników, nie na jeden.

Szczegółowy plan docelowo ma zostać ogłoszony za około miesiąc. Z informacji przekazanych przez Gazeta.pl już teraz dowiadujemy się, że obecny rząd chce, aby laptopy dotarły do uczniów – rodzice nie będą musieli ich kupować za pieniądze od państwa.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Mateusz Morawiecki (@morawieckipl)

Duży potencjał polityczny programu

Program sfinansowania laptopów dla uczniów ma bardzo duży potencjał polityczny. W związku z tym PiS może za wszelką cenę próbować doprowadzić do jego finalizacji. Powody są co najmniej dwa:

Pierwszy: to już kolejny program, który ugruntowałby wizerunek PiS jako formacji najbardziej prospołecznej. Podarowanie laptopów uczniom sprawi, że partia rządząca zdobędzie nie tylko ich przychylność, ale także przychylność rodziców (czyt. wyborców), którzy zostaną odciążeni finansowo.

Drugi: pomysł, aby zakupić uczniom laptopy (podobno mogą to być także tablety) nie jest nowy. Pierwsze głosy na ten temat pojawiły się już w 2008 roku, a później w 2011 roku. Wówczas rząd Donalda Tuska obiecywał program „Komputer dla ucznia” i na obietnicach się skończyło. Tymczasem politycy PiS mieliby kolejny powód do zarzucania opozycji kolejnej niezrealizowanej obietnicy, co automatycznie działałoby na ich korzyść. To dla PiS-u bardzo istotne, zwłaszcza, że wybory parlamentarne w 2023 roku zbliżają się wielkimi krokami.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl)

Źródła: wiadomosci.gazeta.pl

Może Cię zainteresować