×

Rosjanie strzelają do protestujących mieszkańców Chersonia z broni maszynowej

Rosjanie strzelają do protestujących mieszkańców Chersonia przy użyciu broni maszynowej. To kolejna zbrodnia wojenna z udziałem Rosji. W sieci pojawiło się pełno przepełnionych bólem i cierpieniem drastycznych filmów z pogrążonego w wojnie miasta.

Rosjanie strzelają do protestujących mieszkańców Chersonia

Ktoś kiedyś powiedział, że „w wojnach, bez względu na to, która strona będzie się uważała za zwycięzcę, nie ma wygranych, są tylko przegrani”. Coś w tym jest, bowiem wojna to potworne cierpienie milionów ludzi. To śmierć zarówno po stronie agresora, jak i po stronie państwa broniącego się przed agresorem. Ta staje się jeszcze bardziej dotkliwa, kiedy ofiarami padają bezbronni ludzie chcący żyć w wolnym i niezależnym państwie.

Mieszkańcy Ukrainy, a dokładniej zajętego przez siły rosyjskie Chersonia, protestują każdego dnia, aby choć trochę przybliżyć się do wolności. W poniedziałek, podczas jednej z takich demonstracji, Rosjanie otworzyli do nich ogień prawdopodobnie po tym, jak doszło do starcia między protestującymi a żołnierzami.

Wstrząsające sceny zostały zarejestrowane na nagraniach i opublikowane w sieci. Widać i słychać na nich skutki ostrzału, a także wynoszonych w bezpieczne miejsce rannych. Nie wiadomo jeszcze, czy są ofiary śmiertelne.

Rosjanie strzelają do mieszkańców Chersonia [NAGRANIA]

UWAGA! Materiały tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Osoby wrażliwe nie powinny oglądać opublikowanych niżej, nieocenzurowanych nagrań.

Na pierwszym nagraniu widzimy, jak mieszkańcy Chersonia masowo wychodzą na ulicę, aby przeciwstawić się bestialskiej okupacji Rosji.

Są też tacy, którzy nie boją się podejść do Rosjan i z nimi porozmawiać.

W kolejnym materiale strzały z broni maszynowej i krzyki atakowanych mieszkańców.

Następne przerażające nagranie.

Na kolejnym nagraniu widać wynoszonych rannych. Na materiale widać, jak nogę mężczyzny zalewa krew, podczas gdy udzielana jest mu pierwsza pomoc.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: wiadomosci.radiozet.pl
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), t.co, Instagram, Twitter

Może Cię zainteresować