Na ślubie miało zabraknąć księcia Filipa. Mimo oficjalnego oświadczenia pojawił u boku Królowej

Długo wyczekiwany książęcy ślub już za nami. Choć tego dnia oczy wszystkich zwrócone były na Pannę Młodą i jej wybranka, uwagę przykuło kilku znakomitych gości.

Królowa Matka

Podczas ceremonii nie mogło zabraknąć królowej Elżbiety II. Babcia Pana Młodego jak zwykle prezentowała się nieskazitelnie, jednak wybór stroju może odrobinę zaskoczyć. Kolor płaszcza niewątpliwie przyciągał uwagę, a pod nim skrywała się kwiecista sukienka. Kapelusz i odrobina fioletu wraz z kultową torebką, dopełniały całość.

W towarzystwie męża

Ku zaskoczeniu wielu osób, w uroczystości wziął udział także książę Filip. Choć Pałac Kensington kilka tygodni temu podał oficjalną informację, że małżonka królowej może zabraknąć ze względów zdrowotnych, udało mu się przybyć na ślub wnuka. Ubrany w klasyczny frak z dumą kroczył u boku królowej.

Książę Karol

Ze względów zdrowotnych w ceremonii nie mógł uczestniczyć Thomas Markle, tata Meghan. Panna Młoda jednak nie pomaszerowała samotnie do ołtarza. Swój ostatni, panieński spacer odbyła w towarzystwie księcia Karola, który pojawił się w szarym fraku. Biorąc pod uwagę okoliczności, Meghan w jakimś sensie jednak została odprowadzona do ołtarza przez ojca.