×

Wnuczka królowej Elżbiety II pracowała w centrum ogrodniczym. Ile zarabiała?

Wydawać by się mogło, że członkowie rodziny królewskiej mają wszystko, a praca przeciętnego człowieka nie jest dla nich. Otóż nie do końca. Doskonałym tego przykładem jest Louise Windsor. Wnuczka królowej Elżbiety II pracowała w centrum ogrodniczym, gdzie – jak na brytyjskie warunki – zarabiała naprawdę marnie.

Kim jest Louise Windsor?

Louise Windsor, znana jako Lady Louise Windsor, przyszła na świat 8 listopada 2003 roku w Frimley w hrabstwie Surrey w Wielkiej Brytanii. Jest członkiem brytyjskiej rodziny królewskiej, dokładniej wnuczką królowej Elżbiety II i najstarszą córką księcia Edwarda, hrabiego Wessex i jego żony Sophie, hrabiny Wessex.

Lady Louis jest 16. w kolejce do brytyjskiego tronu. Razem z rodzicami i młodszym bratem Jamesem mieszka w rezydencji wartej 30 mln funtów w Bagshot Park w Surrey.

18-latka zdała w tym roku maturę i dostała się na wymarzoną, szkocką uczelnię St. Andrews, którą ukończyli m.in. książę Willliam i księżna Kate. Po rozpoczęciu roku akademickiego Lady Louise Windsor zamieszka prawdopodobnie w akademiku.

Wnuczka królowej Elżbiety II pracowała

Louise, mimo swojego pochodzenia, nie boi się pracy i postanowiła sama na siebie zarobić. Podczas wakacji zatrudniła się na pół etatu w podlondyńskim centrum ogrodniczym, gdzie pracowała przy kasie, witała klientów sklepu i doradzała przy wyborze kwiatów. Jak donosie mirror.co.uk, na godzinę zarabiała tam 6,83 funta. Dla porównania od 1 kwietnia stawka minimalna w Wielkiej Brytanii dla osób powyżej 23. roku życia wynosi 9,50 funta za godzinę.

Brytyjczycy są pełni podziwu dla wnuczki królowej. Również klienci sklepu ogrodniczego, w którym zatrudniła się Lousie, wypowiadali się o 18-latce w bardzo ciepłych słowach.

Jest naprawdę skromną i uroczą młodą kobietą, do tego uprzejmą i uważną wobec klientów. Wydawało się, że uwielbia tę pracę

– mówi dziennikowi jeden z klientów centrum ogrodniczego.

Źródła: www.wysokieobcasy.pl, publish.twitter.com
Fotografie: Twitter.com (miniatura wpisu), twitter.com

Może Cię zainteresować