Raport MZ 9 czerwca. Czy grozi nam przywrócenie rządowych obostrzeń?
Raport MZ 9 czerwca. Minione trzy dni przyniosły najwięcej nowych zakażeń od początku pandemii koronawirusa. Jednocześnie były to pierwsze dni obwiązywania czwartego etapu odmrażania gospodarki. Polacy, korzystając z ładnej pogody, ruszyli tłumnie do ogródków restauracyjnych, oczywiście bez maseczek, bo na powietrzu już nie są konieczne. Zaczął się także sezon wesel. Rezultaty pierwszego weekendu czwartego etapu będą widoczne pod koniec tygodnia. Na razie zachorowalność nie spada poniżej 500 przypadków dziennie.
Minister zdrowia grozi zakazami
Po fatalnym weekendzie, gdy w sobotę odnotowano 576 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, w niedzielę 575, a w poniedziałek rekordowe, jak dotąd, 599, pojawiły się wątpliwości, czy polski rząd nie za wcześnie podjął decyzję o wprowadzaniu kolejnych etapów odmrażania gospodarki. Epidemiolodzy ostrzegają, że Polacy już do tego stopnia przyzwyczaili się do straszenia koronawirusem, że lekceważą wszelkie środki ostrożności.
Miniony weekend był tego świetnym przykładem. Polacy tłumnie ruszyli do ogródków restauracyjnych i kawiarnianych, na przekładane od trzech miesięcy wesela i do klubów fitness. Na efekty pierwszego weekendu czwartego etapu odmrożenia gospodarki trzeba będzie poczekać do końca tego tygodnia.
Na razie obserwujemy podwyższoną ilość zachorowań na COVID-19, jednak minister zdrowia radzi, żeby się nimi za bardzo nie przejmować. Na wczorajszej konferencji prasowej wyjaśnił, że to wina zbyt dużej ilości testów. Wytłumaczył, że gdyby wykonywano ich w Polsce mniej, to mniej byłoby też wykrytych zakażeń i nie byłoby czym się denerwować:
Wzrost wynika z czegoś bezprecedensowego w Europie – czyli „wymazujemy” gigantyczne zakłady pracy, jakimi są kopalnie, robimy badania przesiewowe w kopalniach. Pamiętajmy, że jeszcze są kolejne dwa ogniska, jedno jest w szpitalu w województwie łódzkim. To jest model epidemii ogniskowej. I taką będziemy mieli. My nie kończymy epidemii, nadal mamy epidemię i nadal będziemy mieli zachorowania Gdybyśmy nie wymazywali wszystkich górników, to mielibyśmy ewidentnie spadki.
Na to zareagował kompletnie skołowany dziennikarz RMF FM, Robert Mazurek:
Panie ministrze, ale co to jest za argument? Gdybyśmy nie mierzyli ludziom temperatury, to byśmy nie wiedzieli, że są chorzy?
Wtedy minister Szumowski odpowiedział:
Dokładnie.
Przy okazji obiecał, że się poważnie zastanowi nad przywracaniem już zniesionych obostrzeń, bo Polacy okazali się nieodpowiedzialni i przestali się bać:
Rozważamy powrót do obostrzeń. Polacy zapomnieli, że mamy epidemię. Do obostrzeń zawsze można wrócić, ale nie da się zrobić lockdownu ponownie.
Raport MZ 9 czerwca o koronawirusie
We wtorek rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 205 nowych przypadkach koronawirusa i śmierci 6 zakażonych osób.
Popołudniowy raport wspomina o kolejnych 195 chorych. Po zsumowaniu obu liczb otrzymujemy dzienną liczbę zakażeń wynoszącą 400 przypadków.
Wykryte zakażenia dotyczą województw:
mazowieckiego (80),
łódzkiego (45),
małopolskiego (17),
wielkopolskiego (13),
śląskiego (11),
podkarpackiego (11),
dolnośląskiego (8),
zachodniopomorskiego (5),
opolskiego (4),
lubuskiego (1).
Niestety stwierdzono aż 13 kolejnych zgonów wśród osób z Covid-19. Jak podaje resort zdrowia:
Z przykrością informujemy o śmierci 13 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 56-K powiat cieszyński, 69-K, 80-M, 94-K, 64-M Racibórz, 81-K Rybnik, 83-K, 67-M Tychy, 64-K, 81-M Cieszyn, 54-M Warszawa, 83-M, 97-K Bolesławiec. Wszystkie osoby miały choroby współistniejące.
Ogólna liczba zakażonych koronawirusem: 27 560/1 183 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe). Wynika to z faktu, że usunięto z wykazu dwa przypadki, ponieważ zostały one zdublowane.
W komunikacie MZ czytamy:
Ze względu na 2 zdublowane przypadki zgonów z Warszawy i Kozienic z 6.06.2020 r., odejmujemy je z wykazu.
