Popołudniowy raport Ministerstwa Zdrowia 27 maja. Epidemia koronawirusa nie mija
Raport Ministerstwa Zdrowia 27 maja. Resort poinformował o nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, które odnotowano w ciągu dzisiejszego dnia. Sytuacja wciąż jest bardzo poważna. Epidemia w Polsce nie mija.
Raport Ministerstwa Zdrowia 27 maja
Dzisiaj rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 229 nowych zakażeniach koronawirusem. Z kolei z popołudniowego raportu wynika, że mamy 170 kolejnych przypadków. Dotyczą one województw:
śląskiego (70),
mazowieckiego (37),
łódzkiego (28),
dolnośląskiego (15),
opolskiego (7),
podlaskiego (7),
świętokrzyskiego (4),
małopolskiego (1),
wielkopolskiego (1).
Niestety miały miejsce także zgony wśród osób z Covid-19. Jak informuje resort zdrowia z mediach społecznościowych:
Z przykrością informujemy o śmierci 3 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 75-M Gdańsk, 75-K Racibórz, 80-M Zgierz. Osoby te miały choroby współistniejące.
Dotychczas łącznie od początku epidemii odnotowano w Polsce 22 473 przypadki zakażeń koronawirusem, w tym 1 028, to osoby zmarłe.
Pomimo tego, że liczba zakażeń nie maleje, a dzienne przyrosty zachorowań są nawet wyższe niż w chwili wprowadzenia obostrzeń, dziś ogłoszono wprowadzenie czwartego etapu odmrażania gospodarki.
Już za 3 dni wejdzie w życie nowe rozporządzenie zgodnie, z którym noszenie maseczki w przestrzeni otwartej nie będzie obowiązkowe. Z kolei od 6 czerwca wznawiają swoją działalność siłownie i kluby fitness. Czy to może poskutkować kolejnym wzrostem liczby zakażeń? Oby nie.
Kiedy to się skończy?
Odpowiedzi na nurtujące wszystkich Polaków pytanie, kiedy epidemia koronawirusa minie – nie ma. Doktor habilitowany Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego uważa, że bardzo trudno jest ustalić na jakim etapie epidemii znajdujemy się w chwili obecnej, stąd prognozowanie jest niemal niemożliwe.
Póki co wskaźnik reproduktywności jest powyżej 1. Nieznacznie – to jest 1,03, 1,06. Ale nadal świadczy to o tym, że epidemia w Polsce ma charakter wzrostowy, rozwija się.
Niestety, póki co brakuje przesłanek mówiących o tym, że epidemia wygasa.
Jesteśmy w tej chwili najprawdopodobniej w fazie wypłaszczenia krzywej zachorowań, natomiast nie obserwujemy spadku zachorowań. Nie możemy powiedzieć, że pandemia w Polsce mija.
Specjalista uważa, że bardzo prawdopodobne jest, że koronawirus zostanie z nami już na długie lata i stanie się chorobą sezonową taką jak grypa.
Musimy zaakceptować fakt istnienia wirusa SARS-CoV-2. Najprawdopodobniej stanie się on jednym z wirusów sezonowych, chociażby takim, jakim jest wirus grypy, który w sezonie jesienno-zimowym będzie przynosił większą ilość zakażeń.
Od 6 czerwca otwarte będą:
➡️ siłownie
➡️ sale zabaw
➡️ baseny
➡️ parki rozrywki
➡️ kluby fitness pic.twitter.com/JByUm5HdZy— Kancelaria Premiera (@PremierRP) May 27, 2020
