Rada Medyczna proponuje obostrzenia. Ujawniono treść rekomendacji dla rządu

Rada Medyczna proponuje obostrzenia. Zdaniem specjalistów istnieje potrzeba wprowadzenia restrykcji, które znów uprzykrzą życie wszystkim Polakom. Czy to oznacza, że rządzący wkrótce zaskoczą nas kolejnym lockdownem?

Zakażeń przybywa

Wczoraj padł rekord 4. fali epidemii koronawirusa. 28 380 nowych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 wywołało przestrach wśród rządzących. Stale rosnąca liczba zachorowań na COVID-19 grozi bowiem załamaniem systemu opieki zdrowotnej. W związku z tym, Rada Medyczna przedstawiła propozycję rozwiązania, które mogłoby zagwarantować zmniejszenie transmisji wirusa, a w efekcie zmniejszenie liczby hospitalizacji. Zdaniem specjalistów należy ograniczyć do minimum imprezy masowe, działalność handlową i artystyczną. Takie działania są szczególnie istotne w powiatach, w których liczba hospitalizacji jest dramatycznie wysoka i przekracza już 9 na 100 tysięcy mieszkańców.

Rada Medyczna uważa, że rozsądnym rozwiązaniem byłoby jak najszersze szczepienie osób, które do tej pory nie przyjęły preparatu oraz powtórzenie szczepień wśród pozostałych ludzi. Specjaliści apelują także, aby przestrzegać zasad sanitarnych tzn. dystansu, dezynfekcji i noszenia maseczek w miejscach, w których obligują do tego przepisy. Oprócz tego, eksperci wydali zalecenie egzekwowania przez służby wprowadzonych ograniczeń i przepisów. Dokument wydano 22 listopada. Autorzy zaleceń zapewniają, że opracowanie ma na celu ochronę życia osób niezaszczepionych, jak również zdrowia pozostałych. Specjaliści chcieliby, aby dzięki wymienionym przez nich rozwiązaniom udało się uniknąć paraliżu gospodarki oraz życia społecznego.

Rada Medyczna proponuje obostrzenia

W opracowaniu znalazła się także wzmianka, mówiąca o konieczności ograniczenia do minimum imprez masowych, działalności handlowej i artystycznej. Eksperci zachęcają do wprowadzenia takich obostrzeń w szczególności w powiatach, w których liczba hospitalizacji przekracza 9 na 100 tys. mieszkańców.

Rada Medyczna stanowi organ pomocniczy premiera Mateusza Morawieckiego. Przewodniczącym jednostki jest główny doradca premiera do spraw COVID-19, prof. dr hab. n. med. Andrzej Horban. W skład Rady Medycznej wchodzi także piętnastu ekspertów medycznych specjalizujących się w epidemiologii, wirusologii i zdrowiu publicznym. Grupa na bieżąco analizuje i ocenia sytuację w kraju i podejmuje decyzje co do dalszych działań. Zajmuje się też opiniowaniem wybranych aktów prawnych.

Politycy boją się wyborców?

Póki co, można odnieść wrażenie, że politycy nie kwapią się do wprowadzania obostrzeń. Wyraźnie widać, że rządzący nie chcą stracić poparcia społeczeństwa. Co więcej, mają świadomość, że Polacy zmęczeni trwającą już od niemal dwóch lat pandemią, nie zaakceptują ograniczenia swobód obywatelskich.

Prof. Robert Flisiak, członek Rady Medycznej przy premierze w jednym z wywiadów przyznał, że rzeczywiście politycy boją się reakcji społeczeństwa.

Rządzący już nawet specjalnie nie ukrywają, że nie chcą się narażać swoim wyborcom, wśród których są osoby niechętne szczepieniom.

Już 17 listopada prof. Flisiak powiedział, że Rada Medyczna opracowała rekomendacje, jednak politycy nie przekazali ich wówczas do wiadomości publicznej. Specjalista uważa, że bez radykalnych działań nie ma szans na szybkie zakończenie pandemii.

Tak się będziemy bujać do wiosny, zamiast ograniczyć liczbę zachorowań i niepotrzebnie będą umierać ludzie.