Przerażający wypadek samochodowy. Świadkowie wyciągali zwłoki z pojazdu
Przerażający wypadek samochodowy. W ubiegły piątek doszło do śmiertelnego w skutkach zderzenia samochodu osobowego z tirem. Świadkowie usiłowali pomóc poszkodowanym pasażerom. Niestety było już za późno.
Przerażający wypadek samochodowy
Przed pięcioma dniami w Głowni w województwie łódzkim miał miejsce wstrząsający wypadek samochodowy. Około godziny 19:00 przy ulicy Łódzkiej kierujący osobowym volvo 34-latek nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu. W rezultacie doszło do zderzenia z tirem kierowanym przez 40-letniego mężczyznę. Nie wiadomo, dlaczego kierowca samochodu osobowego zdecydował się zmienić pas.
Zgodnie z relacją świadków obecnych na miejscu zdarzenia, zaraz po wypadku wydobyto z samochodu kierowcę volvo oraz dwóch pasażerów. 35-letnia kobieta nie wykazywała funkcji życiowych. Pomimo podjętych prób przywrócenia krążenia, lekarz stwierdził jej zgon. Nie udało się uratować także jej 34-letniego męża. Przeżyła jedynie 4-miesięczna córka pary. Dziecko trafiło do szpitala. Policji udało się już ustalić, że kierowca samochodu ciężarowego w momencie wypadku był trzeźwy. Do godziny 1:00 w nocy policja w asyście prokuratury prowadziła na miejscu działania.
Kim byli pasażerowie?
35-letnia pasażerka samochodu osobowego to lekarka z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Zgierzu. W wypadku śmierć poniósł także jej o rok młodszy mąż. Niedługo po zdarzeniu, w mediach społecznościowych szpital zamieścił wzruszające pożegnanie. Wyjaśniono w nim, że zmarła kobieta pracowała na Oddziale Kardiologii. Nazywała się Katarzyna Wołosz-Stanisławska. Wraz z mężem, Bartłomiejem osierocili 4-miesięczną córkę.
„Nigdy nie wiesz czy widząc kogoś, nie widzisz go po raz ostatni” ….
W piątek skończył się pewien rozdział w naszym życiu. Jesteśmy pogrążeni w wielkim bólu i żalu po stracie naszej Koleżanki, wspaniałego lekarza Oddziału Kardiologii Kasi Wołosz- Stanisławskiej i jej Męża Bartłomieja. Ich nagła i niespodziewana śmierć wstrząsnęła nami wszystkimi, pozostawiając pustkę, którą możemy wypełnić jedynie pięknymi wspomnieniami o Tobie.
We wpisie na Facebooku możemy przeczytać, że zmarła była wyjątkowo życzliwą i pogodną osobą. Osoby, które ją znały nie mogą pogodzić się z jej odejściem.
Droga Kasiu byłaś zawsze otwarta na drugiego człowieka, pełna nadziei, uśmiechu, który przekazywałaś Nam na co dzień. Droga Kasiu miałaś przed sobą całe życie, które zostało przerwane tak nagle, tak niespodziewanie i tak tragicznie.
