×

Przerażające sceny na przejściu dla pieszych. Rowerzyści cudem uszli z życiem

Przerażające sceny na przejściu dla pieszych na trasie Reda-Puck. O mały włos nie doszło do tragedii. Rowerzyści mogą mówić o ogromnym szczęściu.

Piesi mają pierwszeństwo?

Jeszcze niedawno pierwszeństwo na przejściu miał pieszy, który wszedł już na pasy. Ale od 1 czerwca 2021 roku przepisy się zmieniły, a piesi mają absolutne pierwszeństwo na pasach. Zyskują je zanim jeszcze znajdą się na przejściu. To oznacza jedno – kierowca jest zobligowany do tego, by zachować szczególną ostrożność i zwolnić, gdy tylko zbliża się do przejścia dla pieszych.

W nowelizacji czytamy:

Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a. Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.

To tyle w teorii. W praktyce bywa różnie.

Przerażające sceny na przejściu dla pieszych

Pieszy na przejściu dla pieszych nie może być zaskoczeniem dla kierującego. A mimo to ciągle dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Czasami są one wynikiem bezmyślności i rozkojarzenia pieszych. Czasami to kierowca szarżuje na drodze, nie zważając na to, ze właśnie zbliża się do „zebry”. Niestety, ale o rezultatach takich zachowań najczęściej słyszymy w mediach i to w bardzo tragicznym kontekście. Podobnie mogło być i tym razem. Groźne zdarzenie na trasie Reda-Puck na Pomorzu opisał „Fakt”.

Na nagraniu zarejestrowanym przez kamerę samochodową widać rowerzystów, którzy szybko weszli na dwuetapowe przejście dla pieszych. Wtedy kierowca busa zatrzymał się, żeby ich przepuścić. Za nim znajdował się kierowca ciężarówki. Nagły manewr busa spowodował, że kierowca nie był w stanie odpowiednio zareagować i zahamować na czas.

By uniknąć zderzenia z busem, kierowca ciężarówki zjechał na wysepkę. Tę samą, na której zatrzymali się rowerzyści.

Nagranie mrozi krew w żyłach. Ale w wersji „na żywo” te sceny z pewnością były jeszcze bardziej przerażające. Rowerzyści mogą mówić o prawdziwym „cudzie”. Przeżyli.

Fotografie:

Może Cię zainteresować