Nastolatka zginęła na przejściu. „Uderzenie było potężne, z jej stóp spadły buty”
Tragiczne doniesienia z warszawskiego Mokotowa. Nastolatka zginęła na przejściu dla pieszych potrącona przez samochód. „Uderzenie było potężne, z jej stóp spadły buty”- podaje „Super Express”. Policja wstępnie ustaliła, że kierowca Opla był trzeźwy.
Nastolatka zginęła na przejściu dla pieszych
Tragiczny wypadek miał miejsce w piątek około godziny 15:18 na ulicy Cybernetyki na warszawskim Mokotowie. Z relacji świadków wynika, że kierowca samochodu osobowego marki opel, wjechał na pasy na czerwonym świetle. W wyniku potężnego uderzenia nastolatka zginęła na przejściu dla pieszych.
Samochód huknął w dziewczynę przechodzącą przez przejście dla pieszych. Pomimo reanimacji, dziewczyna zginęła na miejscu. Uderzenie było potężne, z jej stóp spadły buty
– przekazał dziennikarz „Super Expressu”
Według ustaleń policji kierowca był trzeźwy
Kierowca opla uderzył w dziewczynę w momencie, gdy przechodziła przez przejście dla pieszych. Niestety pomimo reanimacji, nastolatka zmarła.
Z informacji, jakie przekazał podinsp. Jarosław Florczak z Komendy Stołecznej Policji, wynika, że kierowca był trzeźwy. Jednocześnie policja nie podaje więcej szczegółów odnośnie tego tragicznego wypadku.
Funkcjonariusze przez kilka godzin pracowali na miejscu zdarzenia. W związku z tym ulica przez kilka godzin była całkowicie zablokowana. Jednocześnie w sprawie będzie prowadzone śledztwo.
To niejedyny tragiczny wypadek, który miał miejsce w stolicy w ostatnim czasie. 16 listopada na warszawskich Włochach, kierowca bmw potrącił kobietę. Według ustaleń policji prowadzący pojazdem osobowym był trzeźwy. Niestety, kobiecie nie udało się uratować życia.
Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić:
@redakcja@popularne.pl