Praktykant okradł kuriera! Firma kurierska nie wie, kogo zatrudniła
Jak z przyuczającego się do wykonywania zawodu pracownika, stać się poszukiwanym przez policję złodziejem? Okazuje się, że to bardzo prosta droga. W Piasecznie praktykant okradł kuriera! Teraz niedopełnienie formalności odbije się pracodawcy czkawką. Policja nie może znaleźć ani złodzieja, ani furgonetki pełnej niedostarczonych jeszcze paczek.
Praktykant okradł kuriera!
Niecodzienna kradzież w Piasecznie być może stanie się przestrogą dla właścicieli innych firm.
Ten mężczyzna przyuczał się do zawodu kuriera. A przynajmniej tak wszyscy sądzili… Zatrudniając się w firmie, prawdopodobnie chciał tak naprawdę zrealizować swój chytry plan. A może przyszedł mu do głowy dopiero wtedy, gdy nikt nawet nie zapytał go o dane personalne?
Na początku praktykant miał uczestniczyć w rozwożeniu paczek, towarzysząc jedynie kierowcy. Jednak kurs skończył się zaskakująco szybko i to nie dlatego, że uczeń był wyjątkowo zdolny. Raczej zdolny do… wszystkiego.
Drugiego dnia pracy, w centrum Piaseczna, mężczyzna ukradł dostawczego citroena wraz z towarem.
Gdy kierowca zatrzymał się i wysiadł, by przekazać jedną z paczek, na jego miejsce wskoczył praktykant i natychmiast odjechał furgonetką wypełnioną paczkami
— przekazał Jarosław Sawicki z komendy powiatowej.
Gdyby pracodawca dopełnił formalności…
Ten mężczyzna pracował drugi dzień, ale firma, która go zatrudniła, nie zna jego danych personalnych. To zaskakujące tym bardziej, że chodzi o jedną z ogólnopolskich firm kurierskich. Jeśli ktoś z podwarszawskiego Piaseczna nadal bezskutecznie oczekuje na swoją paczkę, ten boleśnie się przekona, o jaką firmę konkretnie chodzi.
Praktykant przepadł razem z furgonetką i paczkami. Sprawą kradzieży zajęli się funkcjonariusze wydziału kryminalnego, ale odnalezienie mężczyzny nie będzie takie proste. Nikt w firmie nie wie, kogo tak naprawdę zatrudniono.
Policjanci z Piaseczna wyjaśniają nietypowe okoliczności kradzieży pojazdu. Kierowca firmy kurierskiej opuścił auto, by przekazać paczkę, a siedzący obok praktykant zajął jego miejsce i… odjechał wraz z towarem. Pracował drugi dzień, firma nie zna jego danych personalnych.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) September 11, 2020
Najwyraźniej nie dopełniono formalności związanych z zatrudnieniem nowego pracownika. Teraz policjanci apelują o przestrzeganie obowiązków związanych z Kodeksem pracy. Gdy pracodawcy je lekceważą, jak w tym przypadku, może się to ośmielić potencjalnego złodzieja.
W kwietniu tego roku w Bydgoszczy policja poszukiwała złodzieja, który ukradł kurierowi cztery przesyłki. Mężczyzna uciekał z łupem… miejskim autobusem linii 69.