Kradzież urny z prochami dziecka. Załamani rodzice apelują do złodziei
Zuchwała kradzież urny z prochami dziecka. Nieznani sprawcy nie mieli litości… Teraz załamani rodzice błagają złodziei, by zwrócili cenny dla nich przedmiot.
Kradzież urny z prochami dziecka
Rodzina z Denver w Kolorado kilka lat temu przeżyła ogromną tragedię. W 2013 roku zmarła Sa’Mya, która była oczkiem w głowie rodziców. Dziewczynka zmarła mając zaledwie 11 miesięcy. Ciało skremowano. Od tej pory pogrążeni w rozpaczy rodzice przechowywali urnę z prochami córeczki.
W ubiegłym roku rodzina podjęła decyzję o przeprowadzce. W oczekiwaniu na znalezienie nowego domu, Lily Nicol zamieszkała wraz z mężem u rodziny w Teksasie. Ponieważ rodzina nie mogła zabrać całego dobytku do matki Lily, wszystko umieszczono w magazynie na przedmieściach Austin. Na pewien czas złożono tam również urnę z prochami dziewczynki.
W grudniu 2022 roku do Lily Nicol zadzwonił pracownik magazynu, który oznajmił, że ktoś uszkodził zamki do skrytki. Jednocześnie mężczyzna zapewnił, że nic nie zginęło, czym uśpił czujność rodziny.
Minął miesiąc i rodzina Lily zjawiła się w magazynie, by zabrać swoje rzeczy. Wtedy wyszło na jaw, że pracownik magazynu okłamał Lily. Być może zrobił to, by pomóc złodziejom, lub chciał chronić siebie i uniknąć ewentualnych konsekwencji. Z magazynu zniknęły m.in. komputery i telewizory, ale to nie utrata sprzętu była najdotkliwsza. Złodzieje ukradli także urnę z prochami córeczki Lily.
Rodzice apelują do złodziei
Rodzice mają nadzieję, że przestępców dopadną wyrzuty sumienia i zwrócą urnę z prochami dziecka, która jest bezcenna. Zrozpaczone małżeństwo apeluje do przestępców i prosi o każdą informację, która może pomóc w odzyskaniu urny..
Nie obchodzą mnie inne rzeczy, tylko ją chcę odzyskać
– powiedziała matka w rozmowie z dziennikarzami stacji Austin KXAN.
Przypomnijmy: w Stanach Zjednoczonych, zgodnie z prawem, można przechowywać prochy zmarłej osoby w domu, ale można je też rozrzucić w wyznaczonych do tego miejscach (po uzyskaniu zezwolenia).
Złodzieje już wielokrotnie udowadniali, że nie mają żadnych skrupułów i nie wiedzą, czym są wyrzuty sumienia. Czy tym razem będzie inaczej, a zrozpaczonym rodzicom uda się odzyskać urnę z prochami córeczki?
