Zbigniew S. zatrzymany! Groził nie tylko Zbigniewowi Ziobro, ale także jego matce oraz dzieciom
Znany w Internecie biznesmen nie ma szczęścia do policji. Ponowne zatrzymanie Zbigniewa S. miało miejsce w Kielcach w trakcie podróży samochodem.
Stałe problemy z prawem
To nie pierwsze (i zapewne nie ostatnie) zatrzymanie znanej w internecie persony – Zbigniewa S. Ostatnim razem policja przechwyciła go 16 grudnia 2019 roku. Miało to miejsce przed godziną 4-tą na trasie w drodze do Szpitala Onkologicznego w Bydgoszczy. W tym samym dniu według informacji od jego współpracowników o 6:00 rano policja rozpoczęła rewizję mieszkania Stonogi. Zarekwirowano mu cały sprzęt komputerowy oraz nośniki danych. Po dwóch dniach został wypuszczony:
Zarzuty jakie mu postawiono dotyczyły defraudacji pieniędzy z fundacji. Jak donosi Radio RFM, Stonoga wspólnie z Kamilem C. i Edwardem Sz. przywłaszczył sobie aż 927 tys. złotych z 953 tys. zł wpłaconych przez darczyńców. Dzisiaj został zatrzymany w Kielcach pod zarzutem ataku na prokuratora generalnego oraz rozpowszechniania fałszywych informacji. Był w trakcie podróży do jednego ze swoich hejterów.
Zbigniew S. od lat atakuje oraz obraża obecną partię rządzącą oraz niejednokrotnie rzucał groźbami w ich stronę, a nawet straszył pozbawieniem życia. Wydał płytę o nazwie „Pisomania” czy grę planszową anty-pis.
Atak na prokuratora generalnego
15 października 2019 roku w Warszawie w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości Zbigniew S. nie przebierał w słowach. Groził nie tylko Zbigniewowi Ziobro, ale także jego matce oraz dzieciom. Były to słowa wypowiedziane pod wpływem emocji, ale Zbigniew S. na tym nie poprzestał. Nagrał wszystkie groźby i upublicznił w sieci. Według prokuratury ich cel był jeden:
Miały one na celu wymuszenie na prokuratorze generalnym podjęcia działań zmierzających do polecenia prokuratorom i funkcjonariuszom organów ścigania zaniechania czynności służbowych związanych z prowadzeniem postępowań przeciwko członkom rodziny Zbigniewa Stonogi.
Dodatkowo wspólnie ze świadkiem koronnym, a wcześniej zbirem do wynajęcia Piotrem K., ps. Broda tworzył fałszywe materiały. Miały zdyskredytować najważniejsze osoby w przestrzeni publicznej m.in. Beatę Marczak, która pełni funkcję zastępcy prokuratora generalnego do spraw przestępczości zorganizowanej i korupcji. W serwisie z filmami pornograficznymi opublikował nagranie, rzekomo przedstawiające Patrycję Kotecką – żonę ministra Ziobro. Prokuratura i w tej sprawie zabrała głos:
Działając wspólnie i w porozumieniu z Piotrem K., ps. Broda, w materiale audio-wideo Zbigniew S. zamieścił zdjęcia mające rzekomo przedstawiać żonę ministra Patrycję Kotecką. W rzeczywistości – co potwierdzono w toku śledztwa – są to zdjęcia przedstawiające zupełnie inne osoby.