×

Nagroda za głowę Lecha Wałęsy. Propagandyści Putina oferują horrendalną kwotę!

Nagroda za głowę Lecha Wałęsy. Propagandyści Putina oferują gigantyczną kwotę! Były prezydent nieoczekiwanie stał się bohaterem programu „60 minut” w stacji Rossija 1. Na antenie grożono Wałęsie porwaniem, więzieniem, a nawet śmiercią. Były prezydent Polski zapowiada, że będzie się bronił i deklaruje, że jest „wiernym przyjacielem narodu Rosji”.

Nagroda za głowę Lecha Wałęsy. Ile chcą rosyjscy propagandziści?

Odkąd Rosjanie napadli na Ukrainę, kremlowscy propagandziści mają mnóstwo pracy. Najwyraźniej wykonują ją z zaangażowaniem, bo nie umknął im wywiad, którego Lech Wałęsa udzielił francuskiemu „Le Figaro”. Noblista mówił w nim o konieczności ukarania Rosji. Stwierdził, że „Rosja anektowała 60 narodów”, a najlepszym rozwiązaniem dla świata byłoby, gdyby populacja tego kraju została „zredukowana do 50 mln” (obecnie to 144 mln).

Nawet jeśli Ukraina wygra tę wojnę, za pięć lat będziemy mieć to samo, za dziesięć lat pojawi się kolejny Putin

– ostrzegał polityk.

Ta wypowiedź Lecha Wałęsy idealnie wpasowała się w narrację rosyjskiej propagandy. Ludzie Putina stwierdzili, że były prezydent Polski nawołuje do ludobójstwa wobec Rosjan.

Bohater „Solidarności” dość nieoczekiwanie stał się też bohaterem jednego z ostatnich wydań programu „60 minut” na antenie prokremlowskiej Rossija 1. W programie ludzie Putina prześcigali się w groźbach pod adresem Wałęsy i… Polski.

Wystąpił z godną Hitlera inicjatywą, proponując skrócenie populacji Rosji do 50 milionów ludzi. Czyli prawie trzykrotnie. A idealnym scenariuszem dla Wałęsy byłoby zorganizowanie przez Zachód powstania, mobilizując zamieszkujące Rosję narody. Czyli laureat Pokojowej Nagrody Nobla otwarcie nawołuje do ludobójstwa oraz wzniecenia krwawej wojny domowej

– mówiła wzburzona Olga Skabiejewa. I dodała, że dążenia Wałęsy do podzielenia Rosji mogą skończyć się… czwartym rozbiorem Polski.

Na antenie grożono Wałęsie wysłaniem noty do Interpolu, porwaniem i więzieniem. Igor Korotczenko wystąpił zaś z propozycją, by… wytyczyć nagrodę za głowę Lecha Wałęsy.

Poszukiwany. Pięć milionów dolarów albo euro za jego głowę! Dla dowolnego Europejczyka, który go przyprowadzi

– stwierdził.

Odpowiedź Lecha Wałęsy na groźby kierowane pod jego adresem

Groźby dotarły już do głównego zainteresowanego. Lech Wałęsa odpowiedział za pośrednictwem mediów społecznościowych. W poście zapewnia, że jest „wiernym przyjacielem narodu Rosji”.

Uwierzcie mi, jestem wiernym przyjacielem narodu Rosji. Nigdy nie podniosę ręki i każdego będę zniechęcał do ataku na Rosję. Natomiast zaatakowany będę się bronił i do obrony namawiał. Zrobię wszystko, by pomóc Rosji. Macie niedobry system polityczny, który umożliwia jednostce przez wielość kadencji budowanie bandyckich grup, zagrażając pokojowi świata i mordujących jak dziś Ukrainę, w tym i was Rosjan

– napisał na Facebooku.

Noblista zaproponował też, że… może się wybrać do Moskwy.

Nie musicie wydawać 5 milionów euro na osądzenie mnie. Jestem gotów stawić się w Moskwie i spotkać otwarcie publicznie ze wszystkimi tymi oskarżeniami, oskarżycielami z waszej telewizji

– stwierdził.

Coś nam mówi, że nowy wpis Lecha Wałęsy również nie spodoba się rosyjskim propagandzistom.

„Martwy lub żywy”. Nagroda za głowę Putina została wyznaczona przez rosyjskiego biznesmena jeszcze w marcu!

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować