Ta plaża to jedyne takie miejsce w Europie. Nazywana jest „polskim Dubajem”
W Jarosławcu już jakiś czas temu powstała sztuczna plaża. Jest ona największą tego typu w Europie. Niektórzy nazywają ją polskim Dubajem. Co dodatkowo zwiększa atrakcyjność tego miejsca? Fakt, że w pobliżu nie ma żadnych większych ośrodków przemysłowych czy też ujść większych rzek. Jej okolica jest więc jedną z najczystszych nad Bałtykiem. Jeszcze w marcu tego roku powierzchnia tej plaży wynosiła 3 hektary. Na wakacje miała powiększyć się o kolejne 2,5 hektara.
Następny etap
Kilka dni temu w serwisie jaroslawiec24.pl ukazały się informacje o tym, że ruszył właśnie kolejny etap jej budowy.
Urząd Morski uruchomił kolejny etap budowy ochrony brzegu morskiego w postaci dostawy 80 tysięcy metrów sześciennych piasku. Piasek ten pozwoli na zasypanie do około połowy kolejnej kwatery (basen pomiędzy ostrogami przy dubajskiej plaży)
Ale jak?
W okolicy pojawiła się już pogłębiarka, która pobiera piasek z dna morza i dostarcza go rurociągiem na brzeg. Na plaży można zaobserwować także dużą, brązową rurę, która wyłania się z morza. Statek nie jest w stanie podpłynąć do brzegu zbyt blisko, dlatego potrzeba specjalnego rurociągu. Służy on do transportowania pisaku z pogłębiarki na brzeg. Gdy już tak się stanie, ogromne gąsienicowe spychacze wyrównują go. Tak powstają kolejne metry plaży. Proces ten nosi nazwę refulacji.
To będzie miejsce pełne atrakcji!
W następnym roku planuje się tam już organizować imprezy plenerowe. Urzędnicy na „dubajskiej plaży” chcą stworzyć wiele atrakcji turystycznych, w tym boisko do gry w siatkówkę plażową.
