×

Polska zamyka granice z powodu koronawirusa. Co to dla nas oznacza?

Polska zamyka granice. W piątek 13 marca premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego. W obliczu zagrożenia koronawirusem zostaną zamknięte granice państwa, obcokrajowcy nie będą mogli wjechać na terytorium Polski, a wszyscy Polacy powracający z zagranicy zostaną poddani przymusowej kwarantannie.

Polska zamyka granice

Na obecną chwilę w Polsce odnotowano 68 przypadków zarażenia koronawirusem, z czego jedna zakażona osoba zmarła. W skali świata od początku epidemii zachorowało 134 tysiące osób.

W tej sytuacji premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego, który zaczyna obowiązywać od jutra, tj. 14 marca.

W związku z tym już od niedzieli zostanie tymczasowo przywrócona kontrola graniczna. Podczas konferencji prasowej premier wyjaśnił, co to dokładnie oznacza:

Podejmujemy decyzję o przywróceniu granic. Zostają one odtworzone na 10 dni z możliwością przedłużenia. Granice pozostają otwarte dla przepływu towarów.

Mateusz Morawiecki uspokoił, że granice dla przepływu towarów pozostaną otwarte, ale i tak nie mamy się czym martwić, bo pod względem żywnościowym Polska jest samowystarczalna:

Polska jest jednym z największych w Europie producentów żywności.

Obowiązkowa kwarantanna

Po zamknięciu granic obcokrajowcy nie będą mogli wjechać na teren Polski. Zawieszone zostają międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe. Polacy, powracający z zagranicy zostaną wprawdzie wpuszczeni, ale od razu obejmie ich obowiązkowa 14-dniowa kwarantanna domowa. Jak zapewnił premier:

Polscy obywatele po przekroczeniu granicy zostaną skierowani na 14-dniową kwarantannę. Nie zostaną oni pozostawieni bez pomocy. Najważniejsze słowo to bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo Polaków i bezpieczeństwo zdrowotne zostało utrzymane. Do tego potrzebna jest odpowiedzialność.

Wewnątrzkrajowy ruch samolotowy, kolejowy i samochodowy pozostaje bez zmian.

Zamknięte restauracje i galerie handlowe

Od kilku dni w całej Polsce są zamykane szkoły, przedszkola, wyższe uczelnie, teatry, kina i filharmonie. Teraz dołączą do nich restauracje, bary, puby, kasyna i galerie handlowe.

Jak sprecyzował premier, nadal będzie można zamówić jedzenie z dostawą do domu, a sklepy spożywcze i apteki, również te znajdujące się na terenie centrów handlowych, pozostaną otwarte.

Wszystkie sklepy pozostają otwarte. Banki, bankomaty – nie zostaną zamknięte. Nie zabraknie środków. Od soboty ograniczamy działalność galerii handlowych, w których pozostaną otwarte wszystkie sklepy spożywcze, drogerie, apteki. Ograniczenie zbiorowych zgromadzeń do 50-ciu osób. To ograniczenie ma charakter powszechny. Zdaję sobie sprawę, że tego typu ograniczenia zmieniają życie milionów Polaków.  Naszym głównym celem jest zapobieganie. Niektóre państwa zachodnie spóźniły się z reakcją o 1 do 3 tygodni. Niestety spodziewamy się w najbliższych dniach przyrostu zachorowań. System zdrowia musi być w stanie zapewnić odpowiednie środki.

Źródła: wiadomosci.onet.pl

Może Cię zainteresować