Koronawirus w fabryce mebli. W Wielkopolsce doszło do masowego zakażenia
Koronawirus w fabryce mebli. W Wielkopolsce doszło do masowych zakażeń wśród pracowników. Epidemia w Polsce nie daje za wygraną. Kiedy wydawało się już, że sytuacja jest pod kontrolą, pojawiły się nowe ogniska zakażeń.
Koronawirus w fabryce mebli
Po tym, jak na Śląsku pojawiło się ognisko koronawirusa wśród pracowników kopalni, wydawało się, że po opanowaniu zakażeń w regionie, epidemia w całym kraju zacznie stopniowo wygasać. Nie brakowało nawet propozycji, aby odizolować województwo śląskie w celu uniknięcia rozprzestrzeniania się śmiercionośnego wirusa.
Teraz okazuje się, że takie rozwiązanie niewiele by zmieniło, ponieważ w kraju pojawiają się kolejne ogniska epidemii, które od nowa podsycają przyrost ilości zakażeń. Tak właśnie jest w przypadku Wielkopolski, gdzie w fabryce mebli Wersal doszło do zakażenia co najmniej 150 osób. Wkrótce liczba ta może dodatkowo wzrosnąć, ponieważ w zakładzie mebli tapicerowanych zatrudnionych jest 900 osób.
W fabryce położonej w miejscowości Jankowy pierwsze zakażenia koronawirusem miały miejsce już na początku maja. Najpierw chorobę wykryto u dwóch pracowników. Zalecono im kwarantannę, a osoby, które mogły mieć z nimi kontakt zostały objęte nadzorem epidemiologicznym. Niestety, niedługo później okazało się, że w fabryce doszło do większej liczby zakażeń. Wówczas, pozostali pracownicy zostali poddani testom na obecność koronawirusa w organizmie.
Z dnia na dzień liczba zakażonych zaczęła drastycznie rosnąć. Zgodnie z danymi udostępnionymi przez wiceburmistrza Kępna, 20 maja w fabryce mebli Wersal było już ponad 150 potwierdzonych przypadków koronawirusa.
Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Jak łatwo się domyślić, ogromna ilość zachorowań w tym samym czasie jest znacznym obciążeniem dla zakładu pracy. Niedobory kadry pracowniczej i konieczność wypłacania pensji osobom przebywającym na L4 bardzo źle wpływają na finanse zakładu. Właściciel oraz Zarząd Fabryki Mebli WERSAL wydali oficjalne oświadczenie, w którym poinformowali, że natychmiast po otrzymaniu wiadomości o zakażeniach, podjęto stosowne działania i wzmocniono wewnętrzne wymagania oraz procedury w celu wyeliminowania ryzyka rozpowszechniania się wirusa wśród pracowników.
W oświadczeniu można przeczytać:
Jesteśmy przekonani, że tak szybka reakcja i szereg podjętych i podejmowanych działań m.in. poprzez wykonanie w kilka dni od chwili wystąpienia pierwszego przypadku ponad 1000 testów na obecność COVID-19 oraz wdrożenie restrykcyjnych procedur sanitarnych i zasad bezpieczeństwa na terenie całego zakładu pracy, pozwoli zapobiec rozprzestrzenieniu się wirusa z gwarancją bezpiecznej pracy.
Fabryka mebli tapicerowanych zatrudnia aż 900 osób. Z powodu masowych zakażeń, zakład był zmuszony wstrzymać część produkcji. Pracownicy, u których testy wyszły ujemne wrócili do pracy. Należy jednak pamiętać, że testy obarczone są ryzykiem błędu i wkrótce może okazać się, że pomimo negatywnego wyniku, u pracowników rozwinie się choroba.
Część zatrudnionych nadal oczekuje na wyniki i z tego powodu jest zawieszona w pracy. Wszystkie pomieszczenia fabryki zostały już zdezynfekowane.
