Ksiądz z bronią w rękach wyszedł przed kościół i zaczął grozić protestującym
Policja zatrzymała księdza, który w środowy wieczór wygrażał bronią protestującym w obronie praw kobiet i policjantom. Odpowie za kierowanie gróźb karalnych.
Protesty w całej Polsce
Nie ustają protesty po wydanym 22 października wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niezgodną z konstytucją aborcję z powodów embriopatologicznych. Polki i Polacy, głównie młodzi, wylegli na ulice przerażeni perspektywą przymusu wydawania na świat niepełnosprawnych, zdeformowanych i ciężko chorych dzieci i patrzenia, jak umierają w cierpieniu.
Protesty odbywają się nie tylko w dużych miastach, jak dotąd, lecz również w małych miasteczkach, które do tej pory nie włączały się aktywnie w spory światopoglądowe.
W niewielkim Czernikowie w województwie kujawsko-pomorskim doszło do mrożących krew w żyłach scen. Proboszcz miejscowej parafii rzucił się na protestujących z bronią palną. Groził również policjantom.
Policja zatrzymała księdza
Do szokującego zdarzenia doszło w środę wieczorem. W podtoruńskim Czernikowie protestujący przeszli obok kościoła skandując hasła wymierzone w rządzącą partię. Wtedy z kościoła wyszedł proboszcz z bronią palną w ręku. Udało mu się wywołać panikę nie tylko wśród manifestantów lecz również pilnujących ich funkcjonariuszy policji.
Całe zdarzenie zostało sfilmowane przez jedną z uczestniczek protestu. Na nagraniu słychać nerwowe okrzyki interweniujących policjantów, wzywających księdza do odłożenia broni.
Aktualnie 53-letni proboszcz przebywa w areszcie. Policja zabezpieczyła broń, którą wygrażał manifestantom i funkcjonariuszom. W domu księdza znaleziono jeszcze pięć sztuk broni, głównie myśliwskiej. Okazało się, że proboszcz w wolnym czasie lubi zabijać zwierzęta. Prowadzone jest przeciwko niemu postępowanie w kierunku przestępstwa kierowania gróźb karalnych.
