Pogrzeb 13-letniej Mileny z Bykowic. Dziewczynka popełniła samobójstwo
Pogrzeb 13-letniej Mileny z Bykowic. Dziewczynka odebrała sobie życie tuż przed swoimi urodzinami. Do dzisiaj wszyscy zadają sobie pytanie „dlaczego to zrobiła?”.
Samobójstwo nastolatki
W czwartek (26 listopada) 13-letnia Milena popełniła samobójstwo. Dziewczynka powiesiła się w swoim domu w Bykowicach (niewielka wieś położona w Bieszczadach, woj. podkarpackie), gdzie mieszkała z ojczymem, matką i dwójką rodzeństwa. Reanimacja trwała długo, ale niestety – była nieskuteczna.
Do dzisiaj wstrząśnięci mieszkańcy i bliscy Mileny próbują znaleźć odpowiedź na pytanie „dlaczego to zrobiła?”. Sołtys wsi Elżbieta Kurzawa w rozmowie z Super Expressem o rodzinie wypowiadała się w samych dobrych słowach:
Dobra rodzina, zgrali się, żadnej patologii. To dla nas wszystkich jest ogromny szok. Ta Milenka zawsze uśmiechnięta. Grzecznie się kłaniała, nie słyszałam, żeby były z nią jakieś problemy. Bardzo dobra rodzina
Policja z pokoju nastolatki zabrała telefon, komputer, notatniki i wszystko, co może pomóc w wyjaśnieniu tej tragedii. Na razie prokuratura nie chce udzielać żadnych informacji ws. prowadzonego śledztwa zasłaniając się jego dobrem.
Na tym etapie nie będziemy udzielać żadnych informacji. Trwa śledztwo i badane są wszystkie wątki, oraz analizowane szczegóły. Ze względu na dobro samej pokrzywdzonej oraz jej najbliższych nie będziemy podawać szczegółowych danych
– poinformowała rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krośnie, Beata Piotrowicz.
Pogrzeb 13-letniej Mileny z Bykowic
Jak donosi serwis Super Express, dziewczynka miała świętować swoje 14. urodziny w sobotę (5 grudnia). Tymczasem w czwartek (3 grudnia) spoczęła na malutkim cmentarzyku w Bykowicach. Zamiast tortu i prezentów, były kwiaty od pogrążonych w rozpaczy żałobników. Cierpienie rodziny jest ogromne.
Szkoła Podstawowa Nr 6 w Sanoku, do której chodziła Milenka, wystosowała specjalne pożegnanie na swojej stronie internetowej:
Ludzie żyją tak długo, jak długo inni pielęgnują pamięć o nich myśląc i kochając. Milenko żegnaj!
Pod tym podpisali się koleżanki i koledzy z klasy wraz z wychowawczynią:
Kochana Milenko, Trudno nam pogodzić się z tym, że już Cię nie zobaczymy i nie usłyszymy Twojego głosu, oraz śmiechu. Bardzo nam będzie Ciebie brakować. Dziękujemy Ci za każdą chwilę, uśmiech i rozmowę. Zostaniesz w naszych wspomnieniach.