Pogoda długoterminowa i rekordowe upały. Na termometrach nawet 43 stopnie!
Pogoda długoterminowa i rekordowe upały. Czasem słońce, czasem deszcz – tak można by podsumować to, co dzieje się w pogodzie w ostatnich dniach. Jednak synoptycy twierdzą, że powinniśmy się przygotować na drastyczne zmiany. Mordercza fala upałów nadciąga do Polski? Ależ to będzie ukrop!
Fala upałów nadciąga do Polski?
W ostatnich dniach pogoda jest dość kapryśna i zmienna. Chmury przeplatają się ze słońcem. W niektórych regionach Polski pojawił się wreszcie długo wyczekiwany deszcz. Jeszcze dziś przelotnie popada, a gdzieniegdzie także zagrzmi – pogodę w kraju nadal kształtuje ośrodek niskiego ciśnienia.
Synoptycy twierdzą jednak, że powinniśmy się przygotować na kolejną falę upałów. Tym razem prognozy brzmią dość złowieszczo, nawet, jeśli ktoś zdążył już się stęsknić za upalnym latem. Wiele wskazuje na to, że jeszcze w lipcu możemy się spodziewać piekielnych temperatur. Wszystko za sprawą napływającego nad Polskę powietrza prosto z Afryki. Zdaniem synoptyków, termometry mogą wskazać nawet… 43 stopnie Celsjusza w cieniu!
Według najnowszych wyliczeń modelu WRF-GFS Medium upały ?️? mogą powrócić do Polski już w czwartek #pogoda #wakacje #IMGWCMM pic.twitter.com/AbwDlolJaW
— Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB (@IMGW_CMM) July 10, 2022
Jeśli ta wersja się sprawdzi, rekord najwyższej temperatury w naszym kraju zostanie pobity (do tej pory tylko raz w historii pomiarów odnotowano w Polsce wynik powyżej 40°C. Było to 29 lipca 1921 r.).
Pogoda długoterminowa i rekordowe upały
Według globalnego systemu prognozowania pogody, piekielnych upałów możemy się spodziewać w okolicy 19 lipca.
Od około 17-18 lipca spodziewamy się powrotu upałów do Polski. Żar z nieba poleje się szczególnie w zachodniej i południowej Polsce
– czytamy na portalu dobrapogoda24.pl.
Najbardziej gorąco ma być we Wrocławiu, Lesznie i Zielonej Górze (43°C). Niewiele chłodniej będzie w Poznaniu, Kaliszu i Świebodzinie (42°C). Wysokie temperatury pojawią się również w innych polskich miastach: Warszawie (36°C), Łodzi (37°C), Krakowie (40°C), Gdańsku (30°C), Szczecinie (41°C), Bydgoszczy (41°C), Lublinie (36°C), Katowicach (38°C), Rzeszowie (39°C).
Brzmi groźnie? Jak to mówią – przezorny zawsze ubezpieczony, warto więc się przygotować na wysokie temperatury. Ale czy faktycznie padnie rekord? Model GFS cechuje się małą dokładnością powyżej siedmiu dni. Dlatego przewidywania synoptyków co do rekordowych upałów niekoniecznie muszą się sprawdzić.
Portal fanipogody.pl informuje o upałach, które mają dotrzeć do Polski dopiero pod koniec drugiej dekady lipca.
#Prognoza synoptyczna na 28 tydzień roku (11-17.07.2022).
Początek tygodnia w całym kraju chłodny, w wielu miejscach także burzowy. Z upływem dni pogoda będzie się jednak poprawiać, a temperatura rosnąć.
Więcej: https://t.co/2rjwSsvD6RFot. Mateusz Zamajtys | IMGW-PIB#IMGW pic.twitter.com/L101vlEzjQ
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) July 11, 2022
Jarosław Kret ostrzega przed upałami
Znany prezenter pogodowy, Jarosław Kret umieścił w mediach społecznościowych zatrważający wpis. Opublikował screen amerykańskiego modelu pogodowego GFS i straszy, że się ugotujemy, bo nad Polskę nadciąga rekordowa fala upałów!
SZOK!!! Zobaczcie, co pokazuje amerykański model pogodowy GFS! 19.07.2022 – jeżeli się sprawdzi, to będzie absolutny rekord: temperatura może w zachodniej Polsce sięgnąć 41 stopni!!!!!! Ugotujemy się! To o dziesięć stopni więcej, niż maximum z mojego dzieciństwa
– napisał Kret na Instagramie [pisownia oryginalna].
