Podatek od psa w górę. W nowym roku więcej zapłacą też właściciele nieruchomości

W 2023 r. w wielu sytuacjach trzeba będzie sięgnąć głębiej go kieszeni. Przed nami kolejne zawirowania i podwyżki podatków. Więcej zapłacą np. właściciele nieruchomości i… czworonogów. Podatek od psa w górę!

Podatek od nieruchomości

1 sierpnia 2022 roku ukazało się obwieszczenie ministra finansów w sprawie górnych granic stawek podatków i opłat lokalnych na rok 2023. Stawki są podnoszone o wskaźnik inflacji za pierwsze półrocze danego roku. A że wskaźnik inflacji to 11,8 proc., możemy się spodziewać, że czekają nas nieco większe wydatki.

Przykładowo: w 2023 roku maksymalne stawki podatków od posiadania lokalu mieszkalnego wzrosną o 0,11 zł za 1 m2, a w przypadku lokali związanych z działalnością gospodarczą o 3,04 zł za 1 m2. Nowe stawki wyniosą odpowiednio 1 zł i 28,78 zł za 1m2

—  przypomina „Express Ilustrowany”.

Co prawda obwieszczenie określa najwyższe możliwe do zastosowania stawki, a ostateczna decyzja i tak należy do samorządów. Ale mieszkańcy dużych miast raczej nie mają co liczyć na taryfę ulgową. Do tej pory w Krakowie, Warszawie, Gdańsku i innych dużych miastach, ochoczo korzystano z najwyższych możliwych stawek.

Podatek od psa w górę

To nie koniec „niespodzianek” na nowy rok. Zmianie ulegnie również podatek samorządowy, ustawowo nazywany opłatą od posiadania psów. Podatek od psa nie obowiązuje we wszystkich gminach w kraju. Natomiast rada gminy może taką opłatę wprowadzić, ale nie może ona przekraczać kwoty ustanowionej na mocy obwieszczenia Ministra Finansów.

W 2023 r. podatek od posiadania czworonoga ma wzrosnąć o niemal 16 zł, ze 135 zł do 150,91 zł.

Opłatę uiszcza się raz w roku.

Przypomnijmy: podatek od nieruchomości, podatek od psa, ale też podatek od środków transportu czy opłatę targową, każda gmina pobiera samodzielnie. Również decyzja o ostatecznych stawkach należy do gminy, resort finansów wyznacza jedynie limity. Jeśli gmina jest bogata, może sobie pozwolić na niższe stawki, a nawet zwolnienie mieszkańców z niektórych opłat. Ale w obecnej sytuacji, w kryzysie i przy rekordowej inflacji, raczej trudno oczekiwać, że samorządy będą wyjątkowo wyrozumiałe i łagodne. Wprowadzenie podatku od psa rozważa coraz więcej gmin.

Jeśli chodzi o podatek od psa, Wirtualna Polska przypomina, że są pewne wyjątki — kto nie musi uiszczać opłaty?

• osoby posiadające orzeczenie o dowolnym stopniu niepełnosprawności, gdy czworonóg pełni rolę psa asystującego
• osoby posiadające orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności
• osoby w wieku powyżej 65 lat, prowadzące samodzielne gospodarstwo domowe
• członkowie personelu przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych (oraz inne osoby równe im na podstawie stosownych ustaw), w przypadku, gdy nie są oni obywatelami RP i nie mają w Polsce miejsca stałego pobytu – pod warunkiem wzajemności
• podatnicy podatku rolnego od gospodarstw rolnych – w przypadku posiadania nie więcej niż 2 psów

— czytamy.

Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć w ustawie ze stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych.