×

Jarosław Kaczyński straszy banki. Powinny pójść „po rozum do głowy”

Jarosław Kaczyński straszy banki. Podczas wizyty w Białymstoku prezes PiS powiedział, że „banki muszą pójść po rozum do głowy” i radykalnie podnosić oprocentowania depozytów. Jak nie, będziemy musieli obłożyć ich zyski podatkiem – skwitował.

Spotkanie w Białymstoku

Prezes PiS kontynuuje objazd po kraju. Odwiedzając kolejne miejscowości, szasta obietnicami i roztacza przed słuchaczami obraz Polski mlekiem i miodem płynącej. Nie inaczej było podczas sobotniego spotkania w Białymstoku.

Nie chcemy Polski, która żyje ze świadczeń społecznych. My chcemy Polski, która pracuje, która ma z czego żyć, która jest coraz bogatsza, coraz piękniejsza

– mówił prezes PiS. Podkreślał przy tym potrzebę inwestycji i równomiernego rozwoju Polski.

Jarosław Kaczyński wspominał swoje wizyty w Białymstoku i opowiadał o tym, jak rozwinęło się miasto na przestrzeni lat. Nie omieszkał dodać, że rozwój Białegostoku to w dużej mierze zasługa PiS-u.

Nie myślcie, że to jest zasługa – przy całym moim szacunku – pana prezydenta, to jest nasza zasługa, zasługa PiS, to jest też zasługa pana marszałka, pana premiera, naszych posłów, pana wojewody

– mówił Kaczyński.

Jarosław Kaczyński straszy banki

Podczas wizyty w Białymstoku, prezes PiS odpowiadał też na pytania, zapisane na kartkach przez uczestników spotkania. Kaczyńskiego zapytano m.in., czy banki nie powinny nieco zejść z zysków celem poprawy sytuacji gospodarki. Prezes PiS w odpowiedzi nie przebierał w słowach. Stwierdził, że banki powinny pójść „po rozum do głowy”.

„Pójście po rozum do głowy” prezes PiS postrzega jako radykalne podwyższenie oprocentowania wkładów oszczędnościowych, depozytów. Jak podkreślił, dziś często są na poziomie 0,1-0,3 proc. W dalszej części wypowiedzi prezes PiS był bardzo stanowczy.

Nie chcę za bankierów decydować, ale to musi być solidny procent, nie na wysokości inflacji, ale żeby ludzie czuli sens w tym, że te pieniądze jednak dużo mniej stracą, jak będą w banku. Jak nie, no to będziemy musieli obłożyć podatkiem te zyski i koniec

– stwierdził.

Staram się przekonać i tych z banków, i inne wielkie firmy, żeby jednak się opanowały

– dodał prezes PiS.

Business Insider przypomina, że – według danych NBP – średnie oprocentowanie nowych depozytów w bankach wynosiło dla gospodarstw domowych w maju średnio 3,4 proc. rocznie i wzrosło o 1,4 pkt. proc. od kwietnia. Natomiast średnie oprocentowanie nowych kredytów wynosiło 9 proc. rocznie, w tym kredytów mieszkaniowych 7,9 proc.

Fotografie:

Może Cię zainteresować