×

Od 1 stycznia 2021 roku rusza nowy podatek. Zapłacimy go wszyscy

Od stycznia 2021 roku zostanie w Polsce wprowadzony podatek cukrowy. Zapłacimy go wszyscy, co prawda nie bezpośrednio, ale na jego skutek zdrożeje wiele popularnych napoi. Ustawę podpisał dzisiaj prezydent Andrzej Duda.

To dobrze, że mamy nowy podatek?

Spora część społeczeństwa chwali jednak rząd za wprowadzenie nowego podatku (to chyba się nie zdarzyło nigdy wcześniej przy wprowadzaniu jakiegokolwiek nowego obciążenia finansowego). Zdaniem zwolenników takiego rozwiązania nowa danina sprawi, że Polacy zaczną rzadziej sięgać po produkty zawierające cukier. Przepis uderzy przede wszystkim w słodkie napoje, zwłaszcza te, które są gazowane, gdyż najczęściej to one zawierają spore ilości cukru.

Ile wyniesie podatek cukrowy?

Firmy będą musiały zapłacić podatek od każdego grama cukru, jaki się znajdzie w ich produkcie. Koszty oczywiście zostaną przerzucone na klientów, bo producenci raczej nie zmniejszą swoich marż (w segmencie spożywczym są one raczej niewielkie, więc trudno jest im je jeszcze obcinać). Na podatek ma składać się opłata stała i zmienna. Opłata stała to 50 groszy za litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej, a do tego 10 groszy za litr napoju z dodatkiem substancji aktywnej. Opłata zmienna to 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5 gram/100 ml – w przeliczeniu na litr napoju. W praktyce oznacza to, że niektóre napoje w dużych opakowania mogą zdrożeć nawet o kilka złotych tylko z tytułu tego podatku.

Nie tylko słodkie napoje

Co więcej, z dodatkowymi opłatami muszą się liczyć także sklepikarze, którzy mają w swojej ofercie tzw. małpki, czyli buteleczki z mocnymi trunkami o najmniejszej pojemności (zgodnie z ustawą do 300 ml). Ich z kolei w ramach nowego prawa będzie obowiązywała dodatkowa opłata za tzw. napoje alkoholowe przeznaczone do spożycia poza miejscem sprzedaży. Ma ona wynieść 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu (ale tylko takiego w w opakowaniu do 300 ml). Przykładowo oznacza to 3 zł dodatkowego podatku za 300 ml małpkę 40-procentowej wódki.

Przedsiębiorcy, którzy nie podporządkują się nowemu prawu będą się musieli liczyć z kontrolą skarbówki i karą w postaci tzw. opłaty sankcyjnej. Pieniądze z nowego podatku mają trafiać głównie do kasy NFZ (przynajmniej w teorii). Pozostaje kwestią otwartą, czy nowy podatek zmieni przyzwyczajenia Polaków.

Źródła: businessinsider.com.pl, biznes.radiozet.pl, biznes.wprost.pl

Może Cię zainteresować