Pobita Dominika walczy o życie. Jej mama uruchomiła zbiórkę na pomoc dla niej
Pobita Dominika walczy o życie po tym, jak została brutalnie zaatakowana na popularnym katowickim deptaku. Kilka dni temu uruchomiono pomoc dla niej. Zbiórka została już jednak wstrzymana, ponieważ udało się osiągnąć zamierzoną kwotę, która zabezpiecza leczenie i rehabilitację poszkodowanej.
Atak na kobietę w Katowicach
Przypomnijmy tylko, że do brutalnego pobicia młodej kobiety doszło 25 lipca na popularnym deptaku przy ulicy Mariackiej w Katowicach. W sieci krąży nagranie tego przerażającego zdarzenia. Widać na nim, jak ubrany w czarną koszulkę mężczyzna zaczepia stojącą przed jednym z lokali parę. W kierunku kobiety zaczyna wykrzykiwać wulgarne teksty. Słychać między innymi:
Wjeżdżamy o 6.00 i cię r***am do 12.00
Dominika odpowiada wówczas:
Taki cwaniak jesteś… skończ proszę
Tuż po tych słowach agresor podszedł do 37-latki. Wtedy pomiędzy nimi stanął inny mężczyzna. Zaczęła się przepychanka i bójka. Pojawiły się kopniaki i w ruch poszły pięści. Dominika, chcąc pomóc swojemu obrońcy, uderzyła agresywnego mężczyznę. Wtedy on nie pozostał dłużny i zadał jej silny cios w twarz. Chwilę później wymierzył też kopniaka.
37-letnia Dominika osunęła się na ziemię i zemdlała. Po tym pobiciu do dziś leży w szpitalu.
Policja dopiero po czasie schwytała brutalnego agresora. Jak się okazało, jest nim 33-letni chuligan GKS-Katowice. Mężczyzna był już wcześniej doskonale znany śląskiej policji.
Pobita Dominika walczy o życie
Mama Dominiki, która uruchomiła zbiórkę, relacjonuje, że jej córka doznała licznych obrażeń czaszki. W serwisie siepomaga.pl możemy przeczytać:
Ma uszkodzony kręgosłup, złamaną panewkę żuchwy oraz krwiaka, z którym nie wiadomo, co będzie dalej.[…] Nie pamiętam, czy kiedykolwiek tak bardzo bałam się o swoją córkę. Dziś jedyne pytanie, które krąży w mojej głowie, to czy Dominika jeszcze kiedyś wróci do stanu sprzed pobicia.
Wciąż leży w szpitalu, a ja czekam na chociaż jedną dobrą wiadomość, która sprawi, że naprawdę uwierzę w to, że będzie dobrze. Proszę, pomóż mi walczyć o córkę, pomóżcie walczyć o jej zdrowie.
– apelowała mama Dominiki.
I udało się. Zebrano 23 355 zł, dlatego bliscy pobitej kobiety zdecydowali się zamknąć zbiórkę.
