×

8-latek po raz trzeci walczy z rakiem. Lekarze rozkładają ręce, potrzebna pomoc!

8-latek po raz trzeci walczy z rakiem. Chłopiec połowę życia spędził w szpitalach, stawiając czoła niezwykle wymagającemu przeciwnikowi. W tej historii były wzloty i upadki, ozdrowienie, a potem nawrót choroby. W końcu lekarze okazali się bezradni. Zrozpaczeni rodzice chłopca znaleźli ratunek dopiero w specjalistycznej klinice w Turcji. Ale czas się kurczy, a pieniądze się skończyły. 8-latek potwornie cierpi.

Reklama

8-latek po raz trzeci walczy z rakiem

Ilja rozwijał się i żył tak, jak jego rówieśnicy. Chłopiec lubił się bawić, uczył się nowych rzeczy. W jednej chwili życie Ilji i całej jego rodziny drastyczne się zmieniło. Kilkulatek źle się poczuł, potem sprawy potoczyły się w ekspresowym tempie…

Diagnoza była okrutnym ciosem, potwornym zaskoczeniem. Rodzice usłyszeli od lekarzy, że mały Ilja ma ostrą białaczkę limfoblastyczną, bardzo podstępną i agresywną chorobę.

Reklama

Czuliśmy się, jakby ktoś w jednej chwili wyrwał nam serce i pozbawił wszelkiej radości… Natychmiast rozpoczęliśmy leczenie.

– opowiadają rodzice chłopca.

Szybko wdrożono leczenie i szybko pojawił się „cud”. Po 15 dniach uszczęśliwieni rodzice usłyszeli, że mały Ilija wygrał z nowotworem. Ale radość nie trwała długo…

Pod koniec maja 2021 roku nasz koszmar wrócił… Od razu wykonaliśmy szereg badań. Niestety, wyniki były niepokojące. Lekarze podjęli decyzję o przebadaniu szpiku kostnego. Szybko otrzymaliśmy informację, że synek ma wznowę. Znów straciliśmy grunt pod nogami…

– czytamy w opisie zbiórki.

Reklama

Lekarze rozkładają ręce, rodzice błagają o pomoc

Chłopiec rozpoczął chemioterapię, ale ta nie przyniosła rezultatów. Rozpoczęto więc immunoterapię, która pozwoliła na przeprowadzenie przeszczepu szpiku. Dawcą został tata chłopca, niestety już po dwóch tygodniach u Ilji zdiagnozowano chorobę przeszczep przeciwko gospodarzowi (GVHD).

Rodzina rozpoczęła kolejną batalię o zdrowie i życie synka. Po kilku miesiącach wydawało się, że sytuacja wreszcie zaczyna się stabilizować. Niestety, los znów okazał się bezlitosny… Chłopiec skarżył się na ostry ból pleców. Wykonano więc badania, które wykryły nawrót choroby.

Reklama

Tym razem lekarze zaczęli rozkładać ręce. Rozpaczliwie zaczęliśmy szukać pomocy. Pukaliśmy we wszystkie drzwi. Ratunek znaleźliśmy dopiero w specjalistycznej klinice w Turcji. By pokonać chorobę, spakowaliśmy się i w kilka dni opuściliśmy naszą ojczyznę…

– opisują rodzice 8-latka.

Ilja znów jest w trakcie chemioterapii, znowu walczy o życie. Ile cierpienia może jeszcze znieść to biedne dziecko? Czy rodzicom chłopca wystarczy sił…?

Reklama

Lekarze uprzedzili, że trzeba się przygotować na długą i wyczerpującą walkę. Ilja czeka na immunoterapię i przeszczep szpiku, tym razem od niespokrewnionego dawcy. Chociaż leczenie jest ogromnie wycieńczające, chłopiec musi się z tym zmierzyć. To walka na śmierć i życie. Walka z silnym przeciwnikiem…

Jak zakończy się ta walka, jeśli rodzice nie zbiorą odpowiedniej kwoty na leczenie? Wszyscy znamy odpowiedź. I wszyscy możemy pomóc, wpłacając choćby jedną złotówkę. Gdy spotyka nas nieszczęście, tym, co pomaga przetrwać, jest świadomość, że nie jesteśmy sami.

Ilja, wracaj do zdrowia!

Źródła: www.siepomaga.pl
Fotografie: siepomaga.pl (miniatura wpisu), www.siepomaga.pl

Może Cię zainteresować